Niechaj Mars drży w posadach.
Zacznijmy od tego, na co być może czekaliście – PADcast #271 przekręca licznik trwania na ponad 120 minut, więc wreszcie jest odcinek jak za starych czasów. To samo można w zasadzie powiedzieć o składzie, albowiem w naszym wyimaginowanym, wspaniałym, wirtualnym studiu zasiadł – ponownie – Dawid, dołączył Tomek, a całość w klamrę spiąłem ja, Piotrek. Jak to zwykle z nami bywa, były szerokie i zamaszyste wycieczki na manowce i tematy, które może zbaczały z kursu aż za mocno.
PADcast #271 zawiera duże ilości newsów, ale trzeba korzystać póki branża nie zaczyna trzymać gęb na kłódkę i tamować przepływ informacji w związku z tegorocznym E3. Pojawił się Kratos w towarzystwie syna (jaramy się), pirackie skarby i statki z Sea of Thieves i zabiliśmy brawo, kiedy płaczące krokodylimi łzami EA zasypało trumnę z mikro-transakcjami w Battlefroncie II. W studiu zapanowała ogólna radość, gdy na tapetę weszła Lara i Shadow ot The Tomb Raider, nastrój lekkiej spekulacji, gdy zaczęliśmy rozmawiać o plotkach dotyczących nowego Splinter Cella, a całość działu newsów zamknęła gadka o piątej części Far Cry. No dobra, była jeszcze wzmianka o penisie Luigiego, bo prowadzący ma mentalnie 6 lat i nie mógł sobie tego odpuścić.
PADcast #271 to także obszerniejszy niż przed tygodniem dział tytułów ogranych – Dawid dorwał w swoje ręce Clustertruck na Switcha oraz spędził X godzin próbując być (jak sugeruje tytuł) Elonem Muskiem na Marsie generowanym przez jego Xboxa One X, a na dokładkę przedstawiliśmy także kolejną porcję wrażeń z remastera Burnouta. Bo tytuł był mocno ogrywany i wypadało jeszcze nieco o nim potruć.
Co w odcinku?
Newsy:
- God of War – TAAAAAK;
- Sea of Thieves wypływa na szerokie wody;
- EA pogrzebało mikro-transakcje w Battlefroncie II;
- Shadod of the Tomb Raider już we wrześniu;
- Sam Fisher powróci?
- Far Cry 5 tuż za rogiem;
- Prącie Luigiego.
Gry:
- Clustertruck;
- Burnout: Paradise Remastered – drugie wrażenia;
- Surviving Mars.