Nowa nadzieja?
Werble proszę, PADcast #258 ląduje! Po miesiącach oczekiwania, psioczenia, prób przekonania się, że „Nowy Xbox jest bessęsu”, stało się – konsola wjechała pod nasze strzechy i… No właśnie. Co dalej? Jakie wrażenia płyną z obcowania ze sprzętem, który z całych sił wyciąga ramiona, żeby nieco rozciągnąć znaczenie „generacji” i sprawić, by konsole znów mogły pokazywać środkowy palec zaszczutym plikami *.ini, gloryfikowanym maszynom do pisania? Jak z kulturą pracy? Czy 6 teraflopów wystarcza, żeby One X nieco odbiegł od PS4 Pro? Czy gry faktycznie zyskały? Na te i inne pytania odpowiedzieliśmy w dość nietypowym, czteroosobowym składzie. W naszym wirtualnym studiu pojawił się duet gości – Paweł z Podcastu DoDechy (ten bez Xboxa One X, znany także jako „Influenser sprzedający Switche”), Damian (człowiek szum i przester), a na dokładkę wjechał jeszcze Dawid (Ojciec Założyciel, nie trzeba przedstawiać) oraz moja skromna osoba (aka. Piotrek). Jako kwartet seksownych głosów dywagowaliśmy o wszystkim, co związane z nową konsolą Microsoftu.
To jednak nie wszystko, co PADcast #258 ma do zaoferowania. Kącik newsów pojawił się, acz był skromny, bo jedynie poświęciliśmy kilka chwil by załamać ręce (choć nie do końca) nad losem Respawn Entertainment, a gdzieś po drodze (w ramach różności-społeczności) Dawid tłumaczył swoje przejęzyczenie z odcinka, w którym mówił o drugim Wolfie.
W kąciku growym pojawiły się zaś pierwsze wrażenia ze Star Wars: Battlefront II, ale to wszystko wina nowego Xboxa,
który zeżarł lwią część naszego czasu. W planach było kilka innych pozycji, do których na bank wrócimy za tydzień. I tym teaserem właśnie kończę moje smęcenie – słuchajcie, drodzy!
Co w odcinku?
Newsy:
- Respawn Entertainment w rękach EA.
Sprzęt:
- Xbox One X – nowy król?
Gry:
- Spintires: Mudrunner
- Star Wars: Battlefront II.
Komentarze (18)
Ciężko się słuchało.
Mam świadomość, niestety to wszystko co udało się wykrzesać ze ścieżki Damiana :/
Od samej jakości gorsze było takie gwizdy w tle. Myślałem ze to może e-papieros, ale było też przy mówieniu.
Lubię technologię, nie lubię PC - komputer służy mi do pracy, a konsola do zabawy.
Z tego co widzę to lubisz jak najlepszą jakość w grach wideo. Przeszkadza ci nawet wygładzanie.
Może i dobrze ze nie lubisz PC, bo pewnie by skończyło się na dwóch GTXach 1080ti.
Wystarczy dysk podłączyć na usb i można nagrywać materiał do 60 minut. Szkoda, że nie sprawdzacie tego co mówicie.
Wybacz. ale kupiłem konsolę, a nie konsolę i dysk twardy. PS4 oferuje taką możliwość bez podpinania dysku, więc to, co powiedziałem, jest jak najbardziej prawdziwe. Sorry.
Tylko, że o możliwości nagrywania godzinnego wiadomo było już od paru tygodni. To jedna z nowości, która trafiła do builda insidera.
https://media.giphy.com/media/NvgkEvycaWhPi/giphy.gif Co nie zmienia faktu, że sama konsola, bez dodatków, tego nie ogarnie. Nawet jeśli tym dodatkiem jest tylko HDD.
Nie zmienia to faktu, że Twoja osobą powinna mieć taką elementarną wiedzę. EOT
osoba*
Jestem prawie pewien (nie mam teraz konsoli pod ręką żeby potwierdzić), że można ustawić czas bufora nagrań i jest to więcej niż 30s w 1080p. Ale tak jak piszę - nie mam konsoli pod ręką w tej chwili żeby zweryfikować.
Plus - tak - jest to bufor, i nagrywa to co się dzieje, wybierając "Nagraj to" nie nagrywasz "do przodu" tylko "do tyłu", to co się stało (czyli tego Twojego hedszota o którym wspomniałeś).
No i dalej - Twoje problemy z kopiowaniem zawartości między konsolami... aż nie wiem jak odpowiedzieć. Funkcja transferu jest dostępna w menu (względnie łatwo), działa w dowolnej konfiguracji która spełnia warunek, że obie konsole są w tej samej sieci lokalnej.
A wydajność 6Mbit przy wifi to prędzej problem routera (chyba, że fat ma aż tak kijowe wifi...).
Niemniej - podłączając kablem (ale oczywiście nie dwie konsole razem (WTF?) tylko do routera) u mnie zapinało 300-400, czyli powiedział bym przyzwoicie.
Lepiej dla świata będzie jak nie będziecie recenzować tych gównianych gier od EA.
Ja rozumiem, że lubicie Damiana, sam go też lubię i nic do niego nie mam, ale jakość jego ścieżki była po prostu poniżej jakiegokolwiek poziomu. Znaczna większości rzeczy, które mówił były niezrozumiałe lub strasznie cicho albo jedno i drugie. Kurde, dobry mikrofon to naprawdę nie jest duży wydatek. Nawet taki z Guitar Hero na USB ma bardzo dobrą jakość bo Razer z Rozgrywki na nim nagrywa i bardzo sobie chwali. Sam też taki mam i również jego jakość jest całkiem dobra, a jego koszt to 25-30zł.
Ciężko się tego słuchało, a szkoda.
Co to za jakieś świsty w eterze??? Już myślałem że mi nowe głośniki padają;)
Dzięki za odcinek.
Piotrek masz +40 do szacunku na dzielni za super wiedzę z technikali ! Fajnie się tego słucha.
Damiana jeszcze na początku można było zrozumieć ale czym bliżej końca tym ciężej było połapać się w tym co chciał nam przekazać.
Głos Damiana brzmiał jak zakodowany canal+ zza zamierzchłych czasów, w samochodzie nie szło NIC zrozumieć dopiero po użyciu słuchawki dousznej coś tam można było wywnioskować co mu się podobało w Battlefroncie ;)
Czy ja przegapiłem czy nikt z was nie wspomniał o tym że nie da się uruchomić żadnej gry na XOX bez pobrania patcha pod tą wersję konsoli?