Ku regularności!
Złapaliśmy dobre tempo, więc teraz nie odpuszczamy – PADcast #252 pojawia się zgodnie z rozkładem, więc jest z automatu lepszy niż usługi niektórych spółek (podpowiedź: nazwa najbardziej prominentnej z nich zaczyna się na P, w środku ma K, a na końcu znów P). Ponownie pojawiamy się w niestandardowym składzie, ale tym razem zmiany są jeszcze większe niż zwykle. PADcast #252 to pierwszy od dawna epizod, w którym za kierownicą zasiadłem ja (Piotrek, cześć), a wsparcia ogniowego ponownie udzielał Paweł Płocharski, prowadzący podcast DoDechy. Po okresie nieobecności powrócił także Dawid, który – chociaż jeszcze nie odzyskał pełni sił witalnych (/głosowych), to dzielnie walczył i opowiedział o dwóch grach.
No właśnie, a skoro przy tym jesteśmy – w odcinku wygospodarowaliśmy miejsce by nieco pomówić o nowych sprzętach od Atarai i Commodore, poruszyliśmy temat Red Dead Redemption II oraz pogadaliśmy o Elite: Dangerous. Kilka chwil zostało poświęconych nadciągającej becie Battlefronta II, a dodatkowo, znów zeszliśmy na tematy motoryzacyjne. Tym razem za sprawą gry, która pojawia się także w tytule naszego odcinka oraz dzięki Forza Motorsport 7, ponieważ Turn 10 postanowiło wylać sobie na głowę wiadro szlamu. I, podkreślam, to nie jest recenzja. Najwyżej… Eee… News przeplatany mówieniem z doświadczenia. O, właśnie tak.
Co do recenzji – Dawid, będąc na L Quattro, położył łapy na kilku tytułach i postanowił podzielić się z nami wszystkimi swoimi wrażeniami z gry Morphite. Paweł kontynuuje trend grania na Pstryku we wszystko jak leci i w minionym tygodniu zakochał się w Golf Story, a na sam koniec… Znów wszedł Dawid, tym razem z relacją odnośnie rozgrywki w Fortnite Battle Royale, mieszając doń sporo wypowiedzi o PUBG. Brzmi dobrze? Brzmi. Więc rzućcie uchem, PADcast #252 nie może czekać.
No dobra, zaczeka. Ale pobierzcie!
Do usłyszenia wkrótce!
Co w odcinku?
Tematy:
- Nowa konsola Atari i c64 Mini;
- Red Dead Redemption II;
- Elite: Dangerous po apdejcie;
- Beta Battlefronta II;
- Gear.Club Unlimited na Switcha – lista aut;
- Forza Motorsport 7 i potencjalne mikrotransakcje,
Gry:
- Morphite;
- Golf Story;
- Fortnite Battle Royale.
Komentarze (18)
Te mikrotranzakcje w PUBGu są fajne, bo grając w grę mogą ci dropnąć "Ultra rare spodnie pinku +6" warte 250$ które możesz sprzedać, bo ciebie wygląd postaci nie obchodzi.
Nie dość że grasz w grę która ci się podoba, to jeszcze na tym zarabiasz.
Fortnite "zjada na śniadanie to, co oferuje PUBG", "na pececie nie da się grać". Nie mogę się przestać śmiać :D
Ale tak poza tym spoko odcinek. Chętnie posłucham w przyszłości Pawła i szkoda, że nie nagrywa już swojego podcastu o grach :)
Szczególnie jak grasz w FPP :P
Rajdy WRC, nie wyścigi :)
PUBG > Fortnite. Mimo wszystko wolę realizm a nie kolejne darmówki w stylu Paladinsów.
Realizm w PUBG? #OK
Ja osobiście nie mam nic do strony wizualnej Fortnite, choć stylistyka z PUBG również pasuje mi bardziej. Problemem jednak dla mnie jest zupełny brak przyjemności ze strzelania z broni w Fortnite. Czego nie mogę powiedzieć o PUBG. Fortnite mnie nie porwał, nawet jako tymczasowa gierka za free na okres do premiery PUBG na konsole.
Fortnite "zjada na śniadanie to, co oferuje PUBG", "na pececie nie da się grać". Nie mogę się przestać śmiać :D
Ale tak poza tym spoko odcinek. Chętnie posłucham w przyszłości Pawła i szkoda, że nie nagrywa już swojego podcastu o grach.
PUBG jest koszmarnie zrobiony, ma dziwne założenia i jeszcze dziwniejszą społeczność, Fortnite po 7 dniach ma 7 mln graczy :)
Widać że nie grałeś. Jak można narzekać na społeczność, jak podczas rundy nikt do nikogo nie pisze. co najwyżej ktoś kogoś zwyzywa przed komunikator gdy jest blisko nas, co zdarza się ekstremalnie rzadko.
Reguły gry są te same.
Niestety nie mogę się z tobą zgodzić. Może i Fornite jest spoko grą, ale nie rozumiem skąd u ciebie taki hejt na PUBG. Nie wiem co jest w nim koszmarnie zrobionego, czy chodzi o optymalizację czy rozgrywkę. Założenia są praktycznie takie same jak w Fortnite. Dziwna społeczność? Też nie rozumiem. Jeśli mówisz o voice chacie, to przecież można go wyłączyć i nie słuchać tych idiotów. Gdyby w Fornite dali 100 graczom możliwość darcia się do mikrofonu, sytuacja byłaby dokładnie taka sama. Nie ma takiej możliwości, żeby wśród 100 graczy w internecie nie znalazł się chociaż jeden półmózg krzyczący cyka blyat.
Oglądanie streamów oraz wszelkich materiałów daje do myślenie.
PUBG ma kilka fajnych opcji i pewnie one też trafia do Fortnite w obie gry nie ma sensu grać. To że nie ma PUBGa na konsolach oznacza jak strasznym kasztanem jest ta gra, DayZ H1Z1 to są fajne produkty ale źle zrobione i co gorsze porzucane przez ich twórców.
Wiem, że cię nie przekonam i jesteś typem człowieka, który twardo będzie trzymał się swojego zdania. Życzę dobrej zabawy w Fortnite, ale powstrzymaj się od mieszania z błotem PUBG tylko dlatego, że po streamach uznałeś grę za paździerz.
Jak słyszałeś nawet grałem na pcmr, sukces tej gry polega tylko i wyłącznie na tym że jest tam tryb BR i to samo obserwujemy w Fortnite.
Podcast o grach to był śmieszny eksperyment, ale nie udało się zorganizować czasowo niestety. I dzięki za miłe słowa :D Fajnie dla odmiany pogadać o grach :)
Właśnie wyjeżdżam z hotelu i wracam ciężarówka do Calgary i nie mogę się doczekać żeby znowu Was posłuchać! Pozdrowienia z „cieplej” Kanady :) ( lato tego roku to jakieś mistrzostwo świata ). Możecie liczyć na jakieś wsparcie finansowe bo odpierdalacie kawał dobrej roboty chłopaki. Można czasami myślami cofnąć się do dalekiej przeszłości a takie sentymentalne podróże w głowie zawsze mile widziane. Tak trzymać i powodzenia ! Żeby Ludzi z pasją nigdy nie było za mało. I to się tyczy każdej dziedziny w życiu.
Marcin
@marcinpalen:disqus zatem szerokości i słyszymy się już za kilka dni :) Pozdro!
@DawidMaron:disqus Nie możesz grać w E:D z powodu braku czasu czy jakiś inny powód?