Przechlapane mają, dosłownie i w przenośni, gracze w Splatoon 2.
Coroczny sezon ogórkowy wygląda inaczej niż w poprzednich latach. Ciekawych premier nie brakuje (ot, choćby dzisiejsze Hellblade, które omówimy w kolejnym odcinku), a z drugiej strony w sekcjach wiadomości widzimy głównie mody do Wiedźmina, różowe spódniczki jako skórki do postaci i całą masę totalnie nic niewnoszących newsów. Jedna rzecz w ostatnim czasie zelektryzowała jednak społeczność graczy, a mowa o podwyżce cen PS Plusa.
To nie jedyny temat, który omówiliśmy w pierwszej części. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo jak, dotknęliśmy tematu przemocy w grach, ale w nieco innym ujęciu niż przyszło nam kiedyś omawiać. Pozostaliśmy w klimacie przemocy omawiając Path of Exile na Xboxa One, by wreszcie totalnie zmienić styl strzelania i omówić (niestety) dalekie od ideału Splatoon 2.
Miłego słuchania!
Co w odcinku?
Tematy:
- Podwyżka cen PS Plusa
- Spotify na Xbox One
- Amibo DLC u Nintendo
- Przemoc w grach i jej nowe wcielenie
Gry:
- Path of Exile (beta)
- Splatoon 2
Komentarze (12)
Po pierwsze Plus. Nie chce bronic Sony ale trzeba spojrzec obiektywnie Panowie. Koszta wszytkiego w dzisiejszych czasach rosna caly czas, cena konsol mocno spadla teraz nowke Xboxa czy PS4 mozna dostac parktycznie za pol ceny na premiere a ostatnia podwyzka byla z dwa trzy lata temu, musza se gdzies odbic. Zaczeli lepsze gry wrzucac (i oby tern trend sie utrzymal) co tez moze troche tlumaczyc podwyzke, chodza ploty o tym PS Now jako dodatku do abonamentu.
Fortnite nie jest pierwsza gra F2P trafiajaca do Early Accessu. Wczesniej bylo juz pare jak chociazby H1Z1 ktory przynajmniej krzyczal €20 za EA a nie €40.
Jak dokoncze sluchac pewnie jeszcze cos napisze :P Dzieki za odcinek ;)
Za każdym razem jak pomyśle sobie "a może przejdę w pełni na konsole" przypomina mi się że trzeba płacić za multi. Takie Destiny 2 to nie koszt 250zł, tylko 285zł, bo PS+ jest wymagane by w to grać.
Jak ktoś będzie grał przez ~3 miesiące, to wyjdzie blisko 400zł. 400zł za wersję podstawą. Na PC kupimy za 200zł i mamy wywalone. Plusem wersji konsolowej jest to, że zawsze możemy grę odsprzedać, chyba że kupimy wersję cyfrową.
Steam jest za free, to jeszcze chodzi szybciej niż płatne PS+. PS Store wykorzystuje 1/3 mojego łącza, ze steama leci na fulla.
A PUBG to spoko gra. Dodatkowe stroje i tak nie maja znaczenia, bo podczas pierwszych 3 minut po lądowaniu znajdujemy kamizelkę, albo cały płaszcz które zasłaniają nasz strój. Wszyscy i tak będą wyglądać jak postacie z okładki, a to że komuś będzie odstawać jakaś sukienka? A kogo to obchodzi.
Dziwi mnie że na podcascie najbardziej krytykuje osoba która gra w Overwatcha, gdzie jest podobnie, albo nawet gorzej, bo niektórych skórek już nie dostaniemy. Gra ciągle jest ulepszana. Niedawno weszły fajne animacje, poprawiono grafikę. Na konsolach wyjdzie w spoko stanie. Może już z drugą mapą.
Tylko nie wiadomo czy konsole uciągną 100 graczy jednocześnie. Ta gra na PC jedzie głównie na procesorze, a procesor to największa wada obecnych konsol.
Moja reakcja na abonamenty online na konsoli - AAAHAAHHAHAHAHAHA... a tak poważniej.
Nic nie usprawiedliwia opłat za dostęp do neta na konsoli. Nie widzę, żadnego powodu, dla którego miałby istnieć abonament. Grając w takiego RL razem z ludzmi z PSN i XL ja nic nie płacę, za to oni muszą wywalać kasiorę za ten przywilej, tak samo jest w kwestii Forzy Horizon 3, gdzie gram między platformami (PC i Xbox) i nic nie płacę, za to ludzie na konsolach bulą. To jest tylko haracz, bez żadnych podstaw.
Opłaty za bety nie są niczym nowym. Od lat jest to normalna rzecz na PC, na konsoli to jest nowość.
W PUBG ubrania (kosmetyczne ze skrzynek) nie mają, żadnego znaczenia, a posiadanie kolorowej spódniczki jest głupotą bo widać Cię z daleka, więc to jest taktycznie zbędne ale dla beki, YTków i streamerów co na tą kieckę dostaną dotacje w 5 min to biznes się kręci.
CS, PUBG, TF2 itp mają otwarte rynki na steamie, co sprawia, że buduje się społeczność i wolny rynek.
Sam sprzedałem parę przedmiotów w PUBG i kupiłem sobie za to dlc do Rocket League :D
PoE jest na PC od wielu lat. Gierka jest hardcorowa, a część jej twórców jest od diablo 2. Sama w sobie produkcja jest na prawdę super ale brakuje tego wykończenia i dopracowania gameplayowego jaki jest u blizza. Moim największym problemem jest ten brak dopracowania pod kątem animacyjnym i tego jak reagują postacie i npce. Gierka jest surowa, bardzo surowa.
Ja nie traktuję tego jako "dostęp do neta". Czy opłata jest słuszna czy nie, podoba mi się idea jednego ekosystemu. Gdzie poznani gracze w jednej grze, błyskawicznie mogą wylądować w znajomych, zagrać w coś innego, łączyć się w społeczności, dzielić aktywnościami, wiadomości i xplay czaty. Sejvy i zakupy. Wszystko i wszyscy cały czas połączeni w jednej sieci. Namiastką tego jest steam, no ale właśnie. Ms stwierdzi że on chce forze w swoim sklepie, no i co zrobisz.
Akurat to, że wszyscy są na jednym komuninatorze i mogą sie dodawać do party bez problemu jest super sprawą, na PC to zazwyczaj albo odbywa się na danych platformach jak steam, bnet, uplay lub na discordzie czy innych komunikatorach.
Jeszcze w kwestii PoE to blizzard mógłby ukraść parę rzeczy z PoE, bo tam są ciekawe rozwiązania.
Ciekawi mnie jak PUBG się przyjmie na konsolach, mam wrażenie, że to nie jest konsolowy typ gry. Strzelanie i poruszanie sie jest tam raczej ciężkie, CoD czy Destiny przy tym to jak NfS przy iRacing.
Gram teraz trochę w PoE po tym paczu 3.0... jest lepiej niż było i dochodzę do wniosku, że jakby PoE miało taki dopracowany gameplay i feeling jak diablo 3 to byłby to najlepszy ARPG od lat. Tam jest tyle ciekawych rzeczy, rozwiązań... tylko czemu to takie ociężałe i nie responsywne. Ehhh.
Od crasha na razie przerwa, bo nioh tani. Ale jedynka wycalakowana, łącznie z dlc stormy ascent. Dobrze się bawię z grą, ale należę do osób które nie rozumieją problemów np ze skakaniem. Bo jeszcze na psx odkryłem że cień wskazuje miejsce lądowania, więc problem po prostu nie istnieje. Nie rozumiem też jak można grać gta online. Sam trzy razy wracałem do gry, żeby zmusić się do przejścia tutorialowego wyścigu. I przekonać się, że później wcale nie jest fajniej. Ale pomijają kwestię gustu, albo jego braku, mam raczej podejście grajta w co chceta. Jeśli rodzice potrafią wlać dziecku trochę oleju do głowy, to nie ma powodu mu cenzurować treści, trzymać pod kloszem, czy ogólnie traktować jak niedorozwiniętego idiotę. Bo w ten czy inny sposób i tak zetknie się z różnymi treściami. Nie w domu to w otoczeniu rówieśników, gdzie zachowanie i tak jest diametralnie inne.
Co do podwyżki ps plus, najpierw złapałem za widły i ruszyłem na sony. Ale gdyby się tak zastanowić, pomimo wyższej ceny może być bardziej opłacalne. Bo gry się poprawiły w ostatnich miesiącach. Dlatego nie zgadzam się, że sony rzuciło maile znienacka. Groźba zmian wisiała w powietrzu. I wolę zapłacić 4 zł więcej za dużą grę, niż dalej dostawać crapy których nawet nie dodam do biblioteki. O ile oczywiście tendencja dobrych gier się utrzyma. I nie traktuję tego na zasadzie "gdybym chciał just causa, dawno bym kupił". To są raczej gry typu, kupiłbym, gdyby nie inne priorytety/gry. Pograłem w rush of blood, czekam na inpatient na vr, więc super że mam z plusa until dawn, z którym te tytuły są związane. Nie wiem natomiast co zrobię jeśli powrócimy do indorów. W multi teraz niewiele gram, trzymają mnie promocje, bo korzystam z nich dużo, mając w 100% bibliotekę cyfrową. A rabaty na samego plusa też były i będą...
cześć. słucham Was już od dosyć dawna ale pierwszy raz będę coś komentował.
co do płatnych bet.
pamiętacie sytuację z Hearthstone? Klucze do bety były rozsyłane mailem za darmo przez co dosyć szybko trafiły na licytację i osiągały dzikie ceny- jeżeli dobrze pamiętam koło 300 zł.
W związku z czym Blizzard przy swojej następnej grze f2p- heroes of the storm wprowadził płatne klucze do bety (jak wpiszesz w google hots płatna beta to wyskakuje link do news blizzardowego z 20.01.2015)- jasne dodawały też jakieś bzdety ale przede wszystkim (tak mi się wydaje) chodziło o ustalenie o "rozsądnej" ceny za dostęp. Teraz gra jest darmowa.
więc tak jak mówili poprzednicy- to nic nowego.
Według mnie jeśli zacznie się kontrolować internety tak jak wy muwiliście to internet może być ugrzeczniony tak samo jak telewizja
Panowie! Jak wam się podoba PC beta Destiny 2 ? Z mojej strony powiem że technicznie jest bardzo dobrze, wizualnie też fantastycznie się prezentuje. Ale... totalnie się odbiłem gameplay'em. To nie jest dla mnie gra. Połączenie mmp+fps dla mnie nie istnieje... ja po prostu muszę widzieć swoją postać i współtowarzyszy obok siebie. Gdyby to był taki The Division w tym uniwersum.... ach... smuteczek.
ale destiny to nie mmo... WoW to jest mmo, destiny to multiplayer z tą różnicą, że jest hub (miasto), w którym masz paru graczy widzialnych