X

Gość Niedzielny – S3 #13

Ten z hardkorowym głosem.

Majówka powinna być czasem, kiedy pierwszy raz wyciągamy kopyta na leżaku, popijamy chłodne napoje, cieszymy się słońcem i ciepłem, a gdzieś w bliskiej okolicy wesoło skwierczy i syczy grill, przy rozpalaniu którego przypaliliśmy sobie brwi i grzywkę. Rok 2017 przyniósł nam jednak końcówkę kwietnia, która bardziej pasowałaby do opisu końcówki lutego, jeśli ktoś zajmie leżak to tylko przy kominku, zamiast zimnego trunku będzie ciepła herbata, a grill zorganizuje się pod parasolem albo w niemalże zimowej kurtce. Dla mnie konsekwencją tego całego pogodowego pierdolnika jest zaś przeziębienie i głos tak niski, że momentami wprawiam w rezonans podłogę, ale mimo wszystko, niezależnie od przeciwności losu, wespół z Robertem, oddajemy w wasze ręce nowy klip. Gość Niedzielny – S3 #13 to powrót do starej, sprawdzonej formuły (wielkanoc jest raz w roku, come on) i powrót do przeszłości, bo przez jakiś czas nas nie było – na pierwszy ogień poleciało wprawdzie Call of Duty, więc /nówka, świeżynka/, ale zaraz za nim pomaszerował Battlefront II, o którym wiemy już od jakiegoś czasu. Do tego znalazło się miejsce na nowe DLC dla Forza Horizon 3, to i owo o DiRT 4 i oceny Mario Kart 8 Deluxe na Switcha – to powinno dać Wam pełny obraz tego, co zawiera Gość Niedzielny – S3 #13. I przepraszam za trzeszczenie jak stary tapczan i brzmienie lumpa z warszawskiej Pragi – nagranie tego odcinka zajęło mi w sumie dwa dni, więc bądźcie wyrozumiali.

Wy wiecie, co jest od dawien dawna w drugim akapicie i – ku niewątpliwej radości ogółu – nic się tu nie zmienia, więc i Gość Niedzielny – S3 #13 nie będzie wprowadzał rewolucji. Odwiedźcie zatem nasz kącik na mordoksiążce, naszą kipiącą od emocji grupę na mordoksiążce, zajrzyjcie na nasz Instagram, a ponadto bezczelnie śledźcie Dawida, Roberta, Tomka oraz mnie na Twitterze. Ja sam nie korzystam jakoś mega często, ale innym podobno się zdarza. Podobno. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z poprzednim odcinkiem PADcastu, to uderzajcie w ten oto link, a głosy się odezwą. Dawid postanowił, że będzie chory (z miejsca zaprzeczam wszelkim pomówieniom, że mnie zaraził), Robert znów rozbijał się po południu Polski, a Tomek i ja usiedliśmy do mikrofonów, by w duecie pogadać o drugiej wojnie, życiu nastolatków i innych, dziwnych rzeczach. Na deser spamu linkami zostaje nam jeszcze tylko nasz Patronite – kliknijcie sobie o tutaj, żeby dowiedzieć się nieco o całej akcji (która zyskała jakiś czas temu kolejny próg), zaś jeśli chcecie rzucić w nas pieniędzmi, atakujcie śmiało na naszą podstronę i rzucajcie co łaska – obiecujemy, że nawet pisiont groszy z zebranej kwoty nie zostanie przeznaczone na używki o wątpliwej legalności. Pad z Wami!

Piotrek Modzelewski: Mocno zajarany motoryzacją człowiek, który funkcjonuje dzięki herbacie i coca-coli. Nie mam ulubionego gatunku - gra po prostu musi mieć w sobie to "coś". I nie chodzi mi o The Thing wyskakujące z pudełka.

Komentarze (2)

  • Fajny odcinek, brak hejtu na Switcha ;) i zajefajna koncoweczka z Prey -
    jeszcze nie grałem w pobrane dzisiaj godzinne demo ale cos mi sie
    wydaje, że PS4 Pro będzie przepalone ładnie przez tą grę

Przeczytaj też