X
    Kategorie: PADcast

PADcast #222 – Rok Jesiotra

Dlaczego taki tytuł? Koniecznie przesłuchajcie do końca.

Witajcie w Nowym Roku! Mamy nadzieję, że u Was nieco spokojniej niż w naszych skromnych progach. Nagranie odcinka podsumowującego 2016 rok najpierw musiało zaliczyć jednodniową obsuwę, później rozchorował nam się Piotrek, a wreszcie nagranie prawie 3 godzin podcastu zaowocowało problemami technicznymi przy składaniu odcinka. Skoro jednak czytacie te słowa, to mimo, że czwartek jest w tym tygodniu piątkiem, a piątek z pewnością nie jest poniedziałkiem, to hej – będziecie mieli czas, by przesłuchać jeden z najdłuższych PADcastów, jakie kiedykolwiek nagraliśmy. Kolejny pojawi się planowo, więc czas oczekiwania na #223, także będzie krótszy niż zwykle.

Tematy poruszane w podsumowaniu dotyczą przede wszystkim zjawisk w branży i tego co ogólnie się działo. Zdarza nam się ponownie wracać do niektórych tytułów (uważajcie na drobne spojlery z Uncharted – gdy zaczynamy o nim mówić to przewińcie 10 minut jeśli jesteście mega-mega wrażliwi), ale wyszliśmy z założenia, że większość gier i tak już recenzowaliśmy, a powracamy do nich przy okazji ogłaszania wyników PADcast Game Awards 2016.

Na koniec zostawiliśmy odczytanie Waszych komentarzy zostawionych na koniec głosowania na najlepsze gry minionego roku. Było zabawnie, poruszająco, czasem miło, czasem mniej. Wszystkich nie byliśmy w stanie przeczytać, ale niezmiernie dziękujemy za każde dobre słowo i motywację do dalszego działania w 2017 roku. Oby i dla Was, jak i dla nas był on bardzo udany. Trzymajcie się!

PS Jeżeli uważacie, że nasza praca zasługuje na wsparcie finansowe, sprawdźcie naszą zbiórkę na Patronite. Będziemy wdzięczni za każdą złotówkę! Pamiętajcie o podsumowaniu roku 2016, które znajdziecie w kolejnym odcinku!

Co w odcinku?

Tematy:

  • Parę liczb na start
  • Rok VR? Jasne…
  • Pudełka wciąż mocne
  • Remasteromania trwa
  • Coraz mniej recenzji na premierę. Czy one się jeszcze liczą?
  • Słaba sprzedaż sequeli
  • Preordery nie umarły, No Man’s Sky przykładem
  • Sony czy Microsoft? Kto miał lepszy rok
  • Nintendo i tegoroczne zapowiedzi
  • DLC bez echa, można omijać
  • Wyniki głosowania społeczności PaDtv

Pobierz:


Subskrybuj:

Robert Fijałkowski: Prowadzący podcast, entuzjasta dobrych fabuł, klimatu w grach i technologicznych detali. Możesz mnie znaleźć naTwitterze.

Komentarze (12)

  • Moje pierwsze trofeum w tym roku (z Divinity Original Sin) to: Majteczki w kropeczki. (Znajdź jedwabistą pamiątkę.) Nie wiem co to może wróżyć na nowy rok.

    • Świetne :D To oznacza bogate życie łóżkowe cały rok, tylko się cieszyć ;)

  • Pierwsze trofeum to The Last Guardian i "Zew Natury.....Trico przyłapany na gorącym uczynku" :D

  • 9 stycznia i nic nie wpadło. Może dlatego że na urlopie grałem mniej i głównie w multi Battlefieldów 1 oraz 4, a tam achievmenty zdobywane wieloosobowo mam w większości zrobione.
    Ale jeszcze w 2016 wbiłem 60 rank w BF1 ;))

  • Ja chciałem mojej siostrzenicy kupić klasyka, żeby dzieciak się uczył dobrego grania... i co? Mini Nes jest nieosiągalny bo nintendo jest bandą debili. Jak mam przedstawić prawilne granie młodym jak jest tak trudny dostęp w porównaniu do odpalenia google play i zaciągniecie pierwszej lepszej f2p?
    Pomijam już 60$+ mikrotransakcje... nie trawię tego badziewia i jak widzę to od razu odpuszczam grę i czekam na GOTY ze wszystkim w środku.

    Wystarczy popatrzeć na top 5 czy top 10 na Twitchu... LoL, DOTA2, CS:GO, HS i OW... 3 darmowe, a CS kosztuje 10€, OW 30€... i kasa leci jak szalona bo bariera wejścia jest niska.

    VR... 900€ za sprzęt i pogranie w demka technologiczne :/
    Jedyne tytuły, które można grać w VR to jakiś sim racer, ETS/ATS i Elite Dangerous. To jest na prawdę bardzo mało.

    Na konsoli posiadanie pudełka z grą ale nie samej konsoli to mija się z celem, na PC to grasz bez znaczenia od posiadanego sprzętu, więc to jest większy sens. Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest robienie kompilacji klasyków jak to zrobiło nintendo i masz wtedy małą konsolkę ze wszystkimi klasiorami offline i możesz grać kiedy i jak chcesz byleby prąd był.

  • Co do recenzji to zupełnie się nie zgadzam. Czytam dużo i szybko, więc zapoznanie się z recenzją nie zajmuje mi wiele czasu. Akurat wczoraj byłem ciekawy gry ze świata WH40k która wyszła niedawno na PC. Znalezienie recenzji i przeczytanie jej zajęło mi kilka minut. Na pewno szybciej niż szukanie podcastu z omówieniem tej gry. Tuberów z założenia nie oglądam, Remigiusz z Patrykiem pokazali mi że zwyczajnie nie ma to sensu.

  • Mój pierwszy achiev w 2017:
    "Welcome Back!" (Quit the game and then start it again.)

    • A mi pierwszy wpadł w BF:BC2 we wsteczności kompatybilnej:
      Gracz drużynowy: 5 razy zdobądź złotą odznakę drużyny :))

  • Tak sobie słuchałem Waszego podsumowania, trochę i tak trochę z żalu, że się nie udzieliłem w ankiecie zrobiłem na szybko w głowie podsumowanie.
    Wyszło mi, że dla mnie najlepszą grą w tym roku było Division.
    Ale z dużą gwiazdką.
    Division do osiągnięcia 30 poziomu (no, i jeszcze kolejnych 20 godzin grania powiedzmy).
    Czemu?
    - jedna z bardziej poruszających gier w tym roku (świat przedstawiony - niczego lepszego w tym roku nie doświadczyłem),
    - bardzo ciekawy świat, w którym być może aktywności są na jedno kopyto, ale historie za nimi się kryjące są ciekawe i wciągające,
    - znajdźki - może ciutkę za dużo dronów ale słuchanie telefonów i odkrywanie echo na wielkim, wielkim plusie dla mnie - mega klimat!,
    - fajny multi (bardziej coop).
    I jeszcze raz gwiazdka - do 30lvl grałem powoli (ponad 25h), "liżąc ściany" i słuchając uważnie tego, co gra mi mówi i pokazuje. Połączenie tego, co widziałem i słyszałem z tym, że nie było to zupełnie odrealnione (na zasadzie - to by się mogło prawie zdarzyć) powodowało, że niejednokrotnie gdy wchodziłem do budynku, gdzie pod sufitem wisiały zwłoki na sznurach za nogę albo worki z ciałami pod ścianą miałem ciary na plecach i tętno 150bpm.

    Oczywiście, jeżeli ktoś robił tą część gry na szybko ze znajomymi biegnąc i skipując co się da - to nic z tego nie dostał, ale to nie moja (ani gry IMHO) wina.
    Endgejm słaby, mimo to podpisuję się pod powyższym.

  • Witam,
    Trochę miałem zaległości i dopiero teraz dotarłem do tego odcinka. Pewnie już i tak tego nie przeczyta ale skoro wszyscy sobie folgują podsumowaniem to:
    1. Bardzo się cieszę, że Tomek Pieniak trochę się ogarnął bo już miałem taki moment zwątpienia, że już myślałem, że rzucę Was, a pamiętajcie, że słucham Was od pierwszego odcinka,
    2. Najbardziej lubię w Was ten dystans do siebie,
    3. Uwielbiam i pękam często ze śmiechu po jakimś komentarzu Dawida lub Piotrka,
    4. Żałowałem każdego odejścia od Was, pamiętam Pawła, Wiśnię, bałem się, że Dawid też odejdzie jak zniknął na dłużej,
    5. Szkoda, że odeszliście od randomowych pozdrowień z komentarzy,
    6. Ja nie używam twarzoksiążki i z racji ostatnich delegacji jestem do tyłu i fajnie by było jakbyście kiedyś przeczytali coś ode mnie z tych komentarzy-wiem, że Dawid jest fejstłiterotwłiczowym maniakiem ale nie wszyscy :P
    7. Lubię placki :D

    • Hej, czytamy to więc nie musisz się obawiać :D
      1. Całe szczęście, że zostajesz z nami, szkoda byłoby stracić tak wiernego słuchacza
      2. Dzięki, ktoś musi mieć :D
      3. W 231 ja sobie pozwoliłem na dużo zgryźliwych komentów, wróć i daj znać za jakiś czas :D
      4. Szczęśliwie PADcast trwa mimo zmian kadrwych
      5. Trochę to burzyło flow odcinka, czasem jeszcze coś wpada
      6. A co byś chciał, żebyśmy przeczytali? W sensie coś z komentarza powyżej? :)
      7. Ale bez cukru mam nadzieję ;)?

      • 3. Aż nie mogę się doczekać
        6. Chciałem poczuć chwilę sławy
        7. Oczywiście, że z cukrem

Przeczytaj też