X
    Kategorie: PADcast

PADcast #185 – Fascynująca opowieść

Z ogniem nie ma żartów.

W ostatnim czasie tematem numer 1 w naszej kochanej branży stał się manewr Microsoftu, który wyraźnie zaznacza przyszły kurs dla marki Xbox. Co o tym sądzimy? Naturalnie, tego dowiecie się słuchając odcinka.

Nie da się jednak ukryć, że najważniejsza dla naszej ekipy była premiera Firewatch. Piotrek i ja mieliśmy ogromne oczekiwania. Jednego tej grze nie można odmówić – to fascynująca, świetnie napisania opowieść. Ale już więcej nie zdradzamy. Nie obawiajcie się spoilerów – całość omawiamy bez wchodzenia w szczegóły fabularne.

Do usłyszenia!

Co w odcinku?

Tematy:

  • Quantum Break na PC i drama
  • NFS wreszcie z manualem!
  • Beta The Division powraca
  • Pakiet wieści od Ubisoftu

Gry:

  • Firewatch

Pobierz:

Robert Fijałkowski: Prowadzący podcast, entuzjasta dobrych fabuł, klimatu w grach i technologicznych detali. Możesz mnie znaleźć naTwitterze.

Komentarze (23)

  • Kiedyś grałem na PC i zazdrościłem konsolwcom gier które nie ukazywały się na blaszaka to były mroczne czasy gdzie nie były sensownych scigałek a ostatnią dobrą bijatyką sorry grywalną bijatyką było MK4( na PC oczywiście) więc wyrzuciłem blaszaka i przerzedłem na ciemną stronę, stronę XBOX-a a teraz sytuacja się zmieniła i zazdroszczę PCtowcą liczby tytułów ekskluzywnych. Więc cóż teraz mogę zrobić pozbędę się moich X 360 i One Pc-ta zamknę w jakiejś gustownej obudowie żeby ładnie pod telewizorem wyglądał. ( poczeka tylko jak forze na PC potwierdzą bo na razie są tylko plotki)

  • MS z tym exclusivem na PC/W10 to zaorał konkretnie, zorientowali sie ze X1 juz nie moze walczyc z PS4 (zesrali sprawe juz na starcie m. in. z DRM-ami) wiec ida w W10 a co za tym idzie PCMR, mnie to osobiscie zwisa kalafiorem, X1 nigdy nie kupie a W10 to porazka wiec klasycznie przejde gre na YT, na Linuxie :)

    • Dokładnie.Piotrek to samo powiedział i ja się pod tym podpisuje.MS po przegranych Holiday Season 2015(XO sprzedał się dobrze, ale PS4 lepiej) już nie ma nadziej i przenosi siły na WIN10.Zjednoczenie XO i PC w jeden ekosystem to strzał w stopę.Trochę szkoda, bo za rok Sony nie będzie czuł żadnej konkurencji.Może Nintendo coś pokarze, ale mam poważne wątpliwości.

      • W tej calej dramie szkoda mi Remedy i ich nowej gry, bardzo ich lubie i uwazam ze sa genialnym studiem. Slub z MS im nie wyszedl na dobre przy Alan Wake i teraz tez nie bedzie fajerwerkow bo na X1 gra sie sprzeda marnie a na PC/W10 moze byc fakap roku nawet jezeli Quantum bedzie swietne a tak sie zapowiada. Remedy powinno dogadac sie z Sony (jak np. Sucker Punch) bo MS ich tylko utopi.

        • gadasz jak fanboy sony... nie widzę niczego złego w integracji W10 i X1... właściwie to MS się obudził z letargu bo powinni zainwestować w grową platformę Windowsa już milion lat temu... Zjebali sprawę.
          Jakby Remedy poszło do Sony to tyko soniki by pograły, mnie gówno obchodzą wojny konsolowe, ważne żeby dobre tytuły też pojawiały się na PC.

          • Fanboy Sony ? bez zartow. *soniki ? (nie znam tego okreslenia) .

      • Strzał w stopę? A z której strony?
        Może wydawcy gry, który oprócz tego, że nadal ma hajs do MS za "ex" to jeszcze teraz największy ekosystem do sprzedaży?

  • Śmieszy mnie cała ta drama z QB. Mam X1 i nie mam problemu z tym że zagrają w to także posiadacze pecetów. A niech grają, ich pecety i ich sprawa, dobrego grania życzę. Ja nie zamierzam, bo zupełnie mnie ten tytuł nie rusza, a na "ekskluziwy" jestem odporny. To że gra wychodzi tylko na jedną platformę nie jest dla mnie powodem by się nią interesować. A QB trafia do wirtualnego kubła, po tym co zobaczyłem nie planuję w to grać.

    • Ja bym nawet inaczej - to, że QB (i inne) trafią nie tylko na X1 ale i na PC powoduje, że ekosystem docelowy z najmniejszego (X1) robi się największy (X1 + PC) jeśli chodzi o potencjał sprzedażowy.
      Tego chyba nie trzeba wyjaśniać, że jedynie pozytywne konsekwencje dla nas, użytkowników X1, mieć będzie.

  • Drama z QB to jedynie ból dupy fanbojów. To, że inna platforma będzie mieć tę grę nie oznacza, że coś wam "odebrano"... po prostu inni dostali to samo...
    Powiedzmy sobie szczerze, że nikt nie będzie składał wypaśnego kompa do grania w QB, konsola jest tańszym rozwiązaniem bo wymagania QB nie są małe... właściwie są tak wysokie, że mnie zastanawia jak to na konsoli będzie działać :D Wymagania ultra dla QB to 980Ti lub Tytan, a zalecane to 970, która jest znacznie mocniejsza od wpółczesnych konsol.

  • Jeden z rozmówców mówił, że kiedyś wszyscy byli razem, gadali tylko o grach i nie było fanbojów. Nie było tak. Mentalność plemienna i fanboje byli zawsze. Niech sobie kolega przypomni świętą wojnę między Atari i Commodore. Commodorowcy trzymali się razem, bo wymieniali się softem, podobnie robili Atarowcy, co siłą rzeczy powodowało tworzenie się obozów. Do dziś pamiętam piosenkę: " możliwości ma Spectruma, lecz to atarowców duma, Atari ST je je je". Każdy commodorowiec wiedział, że atarowcy to maminsynki i cieniasy. :))
    https://www.youtube.com/watch?v=irouaMRnLwI

    • wojny zawsze były i zawsze będą z jednego czy drugiego powodu... ja miałem Atari, mój przyjaciel Amigę, a inny Commodore... nikt nie walczył ze sobą tylko graliśmy bo każdy z nas miał inne gierki. Byliśmy dziećmi wtedy, dzieci bez wpływu "dorosłych" nie mają takich skłonności do walenia się po mordach.

    • Atarowca wal z gumowca ;) Tyle tylko że dla mnie (Spectrum+ a potem Amiga 500) były to tylko żarty, a teraz dla niektórych to sprawa wagi niesamowitej, bo "choć to kawałek pierd#lonego plastiku i trochę elektroniki, zachowujesz się jakbym krzywdził twoją matkę" że cytat sparafrazuję. Także dlatego nie mam konta na Hejtbuku i mało udzielam się w tzw., mediach socjalistycznych.

    • Dokładnie.To samo sobie pomyslałem.Sam byłem Amigowcem i na Atari patrzałem z obrzydzeniem :-)

  • ja bym się nie brał za quantum break jeżeli sprzętem podchodzi się pod minimum... to jest tragedia i jedynie sobie zepsujesz zabawę jak będziesz musiał zjechać z jakością do 0 żeby mieć jakiś tam 30 fps max... jako PCiarz powiem, że bardziej się opłaca kupić konsolę do grania niż próbować przepchnąć grę na minimum... jeżeli w ogóle wersja PC będzie dobrze zrobiona

    • Zgadzam się - minimalne na PC oznacza zazwyczaj tragedię...

  • Bardzo fajny odcinek ale kilka nieprawidłowości się wdarło.
    1. QB na PC będzie w postaci kodu, który otrzymamy w wiadomości XBL przy zakupie cyfrówki.
    2. W HONOR nie czytamy H Robert. :)
    3. Piotrek powiedziałeś takie zdanie typu po co ktoś ma kupować gorszą wersję na xo bo 900p skoro jest lepsza w 1080p na ps4. W takim razie wytłumacz mi dlaczego tyle ludzi grało w multiplatformy na ps3? Sprzęcie, który przez swoją trudność w programowaniu był koszmarem dla studiów 3rd party. Sprzęt na którym gry często chodziły w niższej rozdzielczości(coś w obrębie 640p) a framerate był znacznie gorszy niż wersja na X360 jak gta 4, orange box, cody, mass effecty itp. Masa tego była. Praktycznie każda gra działała gorzej na ps3 niż na x360. Ba, niektóre gry w ogóle się nie pojawiły na ps3(wiedzmin 2) albo dopiero po kilku latach jak bioshock.
    Pewnie zaraz ktoś wyskoczy z exami. Exy to raz kwestia gustu, a dwa można było zrobić jak ja czyli kupić/pożyczyć ps3 i ograć interesujące nas tytuły.
    4. Jeśli z 1 zrobi się 2 to jest wzrost o 100% a nie 50. :)
    Pozdrówki dla ekipy, a w szczególności Szymona, który zrozumiał, że naszą pasję tworzą gry a nie cyferki co bardzo niektórym osobnikom próbuję wbić do głowy. :)

    • Ale ja nie jestem socjologiem badającym trendy w grach wideo i nie znam motywacji ludzi, ja tylko powiedziałem, że nie widzę powodu, żeby płacić tyle samo za wersję, która działa gorzej. A powodów w poprzedniej generacji mogła być masa, od złapania się na moc marki PlayStation i kupienie za gruby hajs PS3 na jej starcie starcie (przez co nie wystarczyło na Xboxa), przez preferencje dotyczące pada, exlusive'ów, aż do tego, którą konsolę miało więcej znajomych. Poza tym, niektórzy chcieli mieć w domu po prostu mocny sprzęt, albo dobrze się bawili fałdując białka - no idea. Mam obydwa systemy poprzedniej generacji, gram dalej na obydwu (mind you, głównie w exclusivy) i po prostu wybierałem, na którym dana gra działała lepiej (Stąd np. trzy części ME, w które wpieprzyłem jakieś 1800h, miałem najpierw na Xboxie. Ale i na PS3 kupiłem, bo mam pierdolca na punkcie tej serii - mam ją i na PC :D). Proste. Czasami ludzie mieli też dość awaryjności Xboxa 360 i przesiadali się, mając MS w dupie - moja obecna 360 to moja PIĄTA konsola, więc jak ktoś mi powie, że "awaryjność 360 to mit", to po prostu wyśmieję. Więc powodów może być masa, ale - again - nie wiem, nie badałem tego i jak napisałem na starcie - nie widzę powodu by wydawać tyle samo hajsu na gorszą wersję gry.

      • Bardzo ciekawi mnie to "gorzej".
        IMHO bez testów porównawczych 1:1 (czy na YT) nie jesteś w stanie zauważyć różnicy 900p-1080p. I już.
        A czy gram w wersję "gorszą"? IMHO nie, mam fajniejszego pada, fajniejszy system na konsoli, który daje przyjemną opcję streamowania do PC (używam, gdy na TV wkraczają polskie seriale....) oraz wstecznej kompatybilności (też skutecznie gram, za chwilę pierwszy raz zobaczę, co to te Gears są).
        Że o głupotach typu stabilność sieci nie wspomnę, bo to zmienne jest.

        • Też właśnie ogrywam Gearsy 2;) O dziwo na podzielonym ekranie z tą lepszą połówką :D Gra się całkiem spoko :)

  • Wiecie co? Myślę, że takie wojenki pomiędzy sprzętami były by o wiele mniejsze/mniej napuszone, gdyby wydawcy na każdej platformie wypuszczali grę płynną. Wtedy można by porównywać sobie grafikę, rozdzielczość ale i tak zakończyć zdanie, że obojętnie na jaką platformę kupimy grę, będziemy się dobrze bawić :D
    Ja mając atari, zazdrościłem kuzynowi Amigi 500. Matko jak tam wtedy gry wyglądały!!! Flashback - ultra płynny film animacyjny :DD

  • Szymon zadal sobie pytanie przed lustrem:"kim ja jestem". Ja pozwolę sobie zasugerować-jest zaslepionym fanboyem MS. Poza tym wybaczcie ale Phil Spencer to na moim podwórku hipokryta numer jeden. Szymon mów co chcesz ale nikt mnie nie zmusi do instalacji Windowsa 10 by zagrać w super prezent od MS. Hak im w smak. Niech sobie jaraja się ilością instalacji Windows 10.
    Ja uwielbiam grać na PC i mam Windows 7 i tym bardziej nie zainstaluje Windowsa 10. I by uniknąć wycieczek osobistych, nie jestem dzieckiem-hejterem, urodziłem sie w pierwszej dekadzie lat 80'. Lubię Was słuchać, slucham od pierwszego odcinka ale ten odcinek to momentami herezje. I btw. 900 vs 1080 to żadna różnica. Byle gry nie miały za dużo bugów, działały płynnie i by kosztowały < 200 pln. Dlatego tak jak panowie w poprzednim odcinku nie kupię na premierze The Division choć jestem napalony na te gre. Dostałem nauczkę po SW Battlefront gdzie kupowałem za 239 a teraz można ja wyrwać za 139.

    Pozdrawiam
    Patryk Ż.

  • Hmm calym szacunkiem do Szymona ale uwazam cie za strasznego hipokryte. Zarzucasz mi na FB, ze jestem funboyem sp4 a zobacz jak ty sie zachowujesz. Dobrze to powiedziales, ze kim jestes jak patrzysz w lustro. No wlasnie kim jestes ? to ja ci powiem. Mowisz, ze ludzie co dyskutuja o technice czy fps czy 1080p i to jest glupie jednoczesnie sugerujac im, ze maja zamknac mordy o tym i zajac sie tematyka fabuly gier. No w pewnym stopniu masz racje ale moim zdaniem nie do konca. Zobacz, ze z twojej wypowiedzi wynika, ze stales sie niewolnikiem developera. Czyli nie wazne, ze robia badziewie. Nie wazne, ze gry sa niedopracowane na starcie i spada frame rate. Twoim zdaniem dyskutowanie o tym jest zle. Ja ci powiem, ze nie jest. Twoja wypowiedz sugeruje, ze jestes takim korpoludkiem co ma oczy wpatrzone tylko w X1 i Spencera. Czyli nie wazne, co zrobia i jak kiepsko to zrobia to ty bierzesz kase i idziesz kupowac bo przeciez nie mozna dyskutowac o technice tylko kupowac, kupowac. Wlasnie takie zachowanie jak twoje ich rozpuszcza jakby to powiedzial mu ojciec jak dziadowskie bicze. Oni wiedza, ze ty i tak to kupisz nie wazne, ze albo nie dziala albo klatkuje. Wytlumacz mi prosze dlaczego gry wychodza niedopracowane bo ja tego nie rozumiem :). Moze jestem glupi nie wiem ale nie godze sie na to i nie kupie zadnej gry na premiere bo one wychodza niedopracowane. Oni maja nas w dupier nas graczy jak ty to mowisz, bo wiedza, ze ludzie i tak sie rzuca. Uwazam, ze developerzy juz tak mocno nagieli nasze zaufanie, ze nie mozna kupowac gier na premiere. Mowisz, ze to czy gra dziala w 900p czy 1080p to nie jest istotne. No ok tu sie troche zgodze ale sory roznica jakosci ostatecznej grafiki w SW BF czy BF4 jest ogromna a jak jej nie widzisz to zalecam okuliste. Sugerujesz, ze to iz ps4 sprzedal sie tyle a x1 tyle nie ma znaczenia. No to jest mega smieszne i ok jak nie grasz online to moze i masz racje. Jak jednak gram online i to glownie online i dla mnie roznica ilosci ludzi na serwerach z ps4 czy x1 na bf4 jest ogromna bo jak my gramy to oni pewnie spia a ps4 ma glownie europa i oni jeszcze spac nie poszli. Kupilem X1 bo sluchalem twojej gadki, ze to taki super sprzet. No nie zgodze sie, dalej uwazam, ze to sprzet dla USA a nie dla nas nic tam prawie nie dziala a dash sie dalej caly czas tnie o brzeczacym zasilaczu nie wspomne. Nie bede tu recenzowal sprzetu bo to nie ma sensu. Jednak jezeli bedziesz podchodzil olewajaco do techniki to zawsze dostaniesz kiepski produkt bo im nigdy nie bedzie devowi zalezalo, zeby ten produkt dopracowac. Dlatego mimo, ze gra to wlasnie fabula i to co sie tam robi to jednak bez poprawnej oprawy techicznej nie ma mowy o fajnej grze jak ci cos klatkuje albo freezwuje. Sory ale dla mnie super gra jaka jest W3 bez patcha na PS4 byl po prostu niegrywalny. Co z tego, ze super fabula i widoki jak pokaz slajdow. Placimy za gry bardzo duzo i oczekuje zeby gra byla dopracowana. Niestety twoj ukochany MS oplaca innych, zeby gry byly rowne z X1 trudno to da sie przezyc ale to, ze gra dziala na pocztaku w 20fps jest niedopuszczalne. Im bardziej bedziemy olewac technike tym bardziej beda olewac ja developerzy i w koncu bedzie tak jak z BF4, ze gra dopiero po roku stala sie fajna i grywalna. Podsumowujac, ja niby jestem funboyem ps4 i zwracam uwage na fpsy i to jest zle twoim zdaniem. Moze i tak jest, natomiast splepe kupowanie wszystkiego co zrobia i nie wazne jak tez nie jest dobre. Takim podejsciem za kilka lat bedziesz mial 15fps na starcie i szanse, ze ci ktos to poprawi. Wtedy nawet super fabularnie gra nie da ci zadnego funu.

Przeczytaj też