Sprawdzamy betę Rainbow Six Siege.
Odcinek nagrywany świeżo po Pixel Heaven, dlatego solidną część odcinka stanowi mini-relacja z imprezy. Oprócz tego śmiejemy się z Alicji Bachledy-Curuś (omawiając przy okazji kontrowersyjne kwestie, których jak na PaDtv przystało – nie boimy się podejmować). W temacie gier rządzi beta Rainbow Six Siege, którą ograł Robert.
Szymon prosił o przekazanie przeprosin, ale z powodów zawodowych pojawi się najpewniej za tydzień i w końcu porządnie omówi MGS-a. Trzymamy go za słowo, do usłyszenia!
Co w odcinku?
Tematy:
- Pixel Heaven – wrażenia z imprezy
- KONAMI opóźnia aktualizacje składów
- Wolfenstein potwierdzony… w Dzień Dobry TVN
- Nie lubicie kampanii w CoD-ach? Dobra wiadomość!
Gry:
- Rainbow Six Siege – beta
Pobierz:
PS Ze względu na problemy z odtwarzaniem M4A w niektórych programach na Androidzie, na jakiś czas testowo udostępniamy wyłącznie wersję MP3.
Komentarze (9)
Znów dziękuję za kolejny odcinek ;)
Tylko nie druga wojna światowa... Rozumiem że mówicie tu o trybie dla jednego gracza, ignorując multiplayer. Niestety tym drugim seria stoi. Czy źle że poszli w przyszłość? Przy corocznym planie wydawniczym to jedyna opcja, żeby oferować coś świeżego. Ostatnim zakupionym przeze mnie codem były pierwsze black opsy, więc trochę już minęło. Teraz zagrałem w betę trójki i to są dwie całkowicie różne gry. Inny arsenał, nowe mechaniki. strzelanie pod wodą bieganie po ścianach, odrzutowe plecaki. Prawda nawet w destiny tak nie można, i o to właśnie chodzi, zresztą tam nic nie można. Twórcy doskonale wiedzą co zrobić żeby dostarczyć świeżość i zwiększyć frajdę z gry. Na pudełku powinien być wielki napis "optymalizowane pod TDM" Powrót do przeszłości też byłby odskocznią, ale tylko w ramach tematyki, bo do rozgrywki niczego wnieść nie może. Moja prababka krótko opisywała 1wś: "a ganiali się po lesie z takimi pukawkami". Tak samo można by określić ewentualną nową odsłonę coda w tematyce 2wś, porównując do tego co mamy w bo3. Nuda, było już. Niech sobie wychodzi badcompany, a nawet bf 1410 krzyżaki edyszyn. Ale to co robi cod robi dobrze i nie ma czego tu krytykować. Choć sam się dziwię że to piszę. Jakościowo jest coraz lepiej, a jesień tytanów na ps4 jakoś mi się nie przejadła. Jeśli zawiodę się na mgo, poważnie rozważę zakup.
W grach o II WŚ wszystko już było. Ciężko wymyślić coś nowego. Może okazać się że ci którzy tak tęsknią za grami z tamtych czasów, zaczną narzekać że znów to samo. Bo co można wymyślić w temacie np. broni? Znów będą Thompsony, Garandy, MP-40 i pepesze. I Sturmgewehr 44. Ostatnią innowacją w tej kwestii był chyba miotacz ognia w multi w RtCW. To samo z pojazdami - Sherman, Tygrys, T-34, Kubelwagen. I może halftracki. JUż to wszystko widzieliśmy w wielu innych grach. Chyba że targetem jest gimbaza, za młoda by pamiętać pierwsze CoDy, BF1942, MoHy i RtCW.
Mam wrażenie że dobrym pomysłem byłoby odświeżenie i wydanie ET na współczesne konsole, jako taniochę za 139 zł. Sprzedaż tego tytułu pokazałaby czy rzeczywiście jest takie zainteresowanie grami z czasów II WŚ.
"W grach o II WŚ wszystko już było."
I tak i nie. Widzisz, w tej całej dyskusji o II WŚ w moim przypadku nie chodzi o tęsknote za wymienionymi przez Ciebie broniami pojazdami czy (zapewne) powtarzającymi się misjami.
To czego mi brakuje to usprawnień obecnej generacji. Gry dwie generacji wstecz nie pokazały II WŚ w należytej skali, bo nie było ku temu technicznych możliwości.
W multiplayerze nie mogło być patentów takich jak levolution czy np. przejmowanie fragmentów mapy. Nie można było stworzyć multi, w której 32 vs 32 będzie walczyć pojazdami, samolotami i piechotą. A wszystkie wytwory technologii były o wiele bardziej prymitywne, czyli dochodzi większe znaczenie umiejętności i łatwiejszy balans rozgrywki.
Teraz rozumiem o co ci chodzi, II WŚ na miarę obecnej generacji. To ma sens. Choć gry z multi opartym na wykonywaniu zadań w realiach II WŚ już były (np. moje absolutnie ulubione multi do RtCW) to jednak nie na taką skalę, taką ilość graczy.
A nie obawiasz się że w pogoni za źle pojętą nowoczesnością i różnorodnością pojawi się bezrefleksyjne kalkowanie Battlefielda i dostaniemy np. Thompsona z celownikiem ACOG, celownikiem laserowym i tłumikiem? ;) Bo może być tak że jakiś dev uzna że "trzeba ubogacić jakoś grę, dać więcej dodatków do broni, bo jak będzie za mało to ludzie nie kupią?" Tutaj BF i CoD bardzo graczy rozpieściły. Świadomy gracz zrozumie że to pierwsza połowa zeszłego wieku i wtedy tylu i takich dodatków do broni było. Ale praktyka pokazuje (choćby w komentarzach na Fejsbuku) że debili nie brakuje (zwłaszcza tam) i może być tak że będą się czepiać jeśli takich rzeczy będzie za mało.
Postawienie na II WŚ od razu spowoduje, że gra nie będzie tak mainstreamowa. Ale myślę, że jest miejsce na coś takiego wśród nieco starszych graczy. I oni zadowolą się skromniejszymi upgrade'ami (albo nawet ich brakiem).
Dobre strzelanki dla entuzjastów militariów są na PC i wątpię, żeby jakikolwiek ogarnięty człowiek grał w CoD, bo to oprócz wyglądu broni nie ma nic wspólnego z militariami... na PC jest także trochę gier w czasach II WŚ.
Niestety są teraz czasy gdzie konsole to jest mainstream, jak chcesz coś niszowego to musisz iść na PC, no chyba, że ta niszowa produkcja pójdzie viralem i Sony czy MS przyssą się do niej jak pijawki (egh No Man's Sky)
jest różnica między niszowymi grami a niewartymi uwagi, a no mans sky jest warte;p
http://www.gamespot.com/articles/why-its-time-for-a-new-world-war-ii-shooter/1100-6428919/
Fajny artykulik o tym jak mógłby wyglądać nowoczesny shooter z drugą swiatową w tle