Golf w skąpym wydaniu.
W dzisiejszym odcinku gościmy Jacka Wesołowskiego, doświadczonego dewelopera (People Can Fly, Flying Wild Hog, QLOC), który chciałby podzielić się ze światem swoją wiedzą z zakresu szeroko rozumianego level designu. W tym celu organizuje zbiórkę na Polak Potrafi, w czym gorąco go wspieramy. W PADcaście poruszamy tematy takie jak: metody angażowania gracza, projektowanie poziomów trudności czy kontrolowanie tempa rozgrywki. Dyskusja długa i ciekawa, więc gorąco zachęcamy do przesłuchania.
Na deser kącik niszowych gier. Dawid opisuje pierwsze wrażenia z [ech, znowu muszę skopiować z wyszukiwarki, bo nie umiem zapisać – R.] EA SPORTS Rory McIlroy PGA Tour na Xboksa One, a Szymon testuję betę World of Tanks, również na tę platformę.
To wszystko na dziś, słyszymy się za 2 tygodnie!
Co w odcinku?
Tematy:
- Rozmowa z gościem – Jackiem Wesołowskim
- Nowości w Diablo 3
- Artifex Mundi przed debiutem na Xboksie One
- Minecraft w kawałkach i z fabułą – z czym to się je?
Gry:
- Rory McIlroy PGA Tour
- World of Tanks
Komentarze (21)
O ten odcinek pobrał mi się bez problemu w Pocket Cast, przedtem zawsze był błąd pobierania.
Załadowaliśmy do feeda MP3. Chyba to jest jedyne rozwiązanie naszych ostatnich problemów
Napisałem komentarz zanim zacząłem słuchać, wspominanie o tym na początku odcinka, swoją droga dziwne, że np. MacGadka bez problemów smiga w Pocket Cast, a też jest w applowskim formacie.
Pewnie wspierany jest format *.m4a z garageband, my to robimy na win :/
moze by sprobowac na vmvare odpalic osx i przygotowac tam jakis odcinek
To samo tutaj.Pocket Cast pobral plik bez problemu.Przedtem musiałem słuchac w stream-ie.
Bardzo fajny odcinek. Świetna rozmowa z gościem, wspaniale się słuchało. Przy tak ciekawym temacie odcinek mógłby trwać nawet 5h ;-)
Ciekawie się też słuchało Szymona mówiącego o WoT. Nigdy szerzej sie nie interesowałem tą marką. Jedyny mój kontakt to mobilne WoT Blitz, w którym spędziłem dobrych kilka godzin (i całkiem nieźle sie bawiłem).
Ja jako applowiec wolałbym m4a niż mp3, ale to drugie przeżyję. I tak zawsze słucham całości ;-)
Jeżeli wybaczycie mi tę bezwstydną autopromocję, to szacuję, że przeczytanie naszej książki zajmie około 10 godzin. W sam raz na dwie audycje ;-)
(nasza zbiórka jest tak naprawdę przedsprzedażą - można kupić ebooka taniej niż w e-księgarni, albo też dorzucić coś ekstra, żeby wesprzeć nas bardziej - do wyboru)
NIE DLA KICKSTARTERA!
Masz na myśli "nie dla kickstartera", czy "nie dla crowdfundingu"?
Za Kickstartera nie biorę odpowiedzialności - nasza kampania jest na PolakPotrafi.pl. :-)
Za crowdfunding z konieczności trochę biorę. Mam nadzieję, że nasza kampania pokaże, że ta forma finansowania ma sens. Już teraz mogę powiedzieć, że:
- o tyle ma sens dla czytelników, że mogą kupić ebook taniej (za 30zł zamiast za 40zł)
- o tyle ma sens dla nas, że narzuty są znacznie mniejsze, np. nie musimy dzielić się funduszami z wydawcą
- stworzyliśmy specjalną opcję dla osób, które nie chcą kupować gołych obietnic. Można za 10zł kupić samą czwartą część (która nie jest dostępna za darmo, w odróżnieniu od pierwszych trzech).
Pozostają do rozstrzygnięcia kwestie zaufania:
- czy zdołamy stworzyć pozostałe 6 części książki? (4 części już są)
- czy nie uciekniemy z kasą na Seszele?
- czy wspierający dostaną nagrody, które wybrali?
Zaufanie to błędne koło: ktoś musi się odważyć, żeby udowodnić, że warto było się odważyć. Jeżeli nie dość wielu ludzi się odważy, to nigdy się nie przekonamy, jak jest naprawdę. W naszym wypadku do tej pory odważyło się aż 113 osób i jestem każdej z nich bardzo, ale to bardzo zobowiązany. :-D
Ale nie, ja nie mam nic przeciwko crowdfundingowi, po prostu bawi mnie ten ciągły hejt członków padcastu na kickstartera czy early access, podczas gdy tutaj z drugiej strony promują taki projekt...
Myślę, że tę rozbieżność najlepiej wytłumaczą sami autorzy, bo ja jestem tylko ich gościem, który podzielił się swoim entuzjazmem. Od siebie powiem, że sam często narzekam na pewne problemy crowdfundingu:
- że kwoty zbiórek nie przystają do faktycznych budżetów
- że crowdfunding często jest bardziej formą marketingu niż formą finansowania
- że nasza kultura premiuje projekty zgłaszane przez celebrytów, a nie projekty wnoszące unikalną wartość
- że wielu projektodawców nie dotrzymuje obietnic
Chciałbym, żeby nasz projekt przeciwdziałał tym trendom.
Ale my nie jesteśmy przeciwko crowdfundingowi jako idei, krytyka dotyczy głównie realizacji głośnych i medialnych projektów growych, które w wielu przypadkach stają się niewypałami albo nigdy nie wychodzą z etapu early access.
Podpisuję się pod wadami, jakie wypisał Jacek. Książka jest już w części napisana, jest konkretny projekt opisujący co ma być w niej dalej - chyba widzisz różnicę? :)
Rory Mcilroy to jeden z najbardziej utytułowanych golfistów ostatnich lat.Lider rangkingu PGA.To nie jest jakis dobry golfista na okładce gry.To absolutna gwiazda swiatowego sportu.
Jacek jest z gimbazy mój syn go może znać ? Danio zgadzam się już nam to jedna gazeta pokazała
Dobry odcinek. Podziwiam ludzi którym chce się rozbierać gry na czynniki pierwsze, na poszczególne mechaniki, mechanizmy itp i jeszcze o tym pisać. Mnie by się nie chciało, wolę po prostu grać zwłaszcza że nie mam na to tyle czasu co kiedyś.
Co do starych komiksów, to nie wymieniliście mojego absolutnie ulubionego autora z polskiej szkoły lat osiemdziesiątych, Tadeusza Baranowskiego. Zapomnieliście czy nie przepadaliście? :))
A World of Tanks wessało mnie z butami, jak rok temu na pożyczonym X360. Do tego stopnia że po zakończeniu bety grałem w to na iPadzie bo było mi mało :)
Wiesz to była taka naprawdę bardzo płyta dygresja.
T. Baranowski też jest mi znany, a Podróż smokiem Diplodokiem jest mi znane i w domu było :)
Do tego jeszcze Eugenia Szarlota Paweł - uwielbiałem przygody Jonka, Jonki i Kleksa.
I oczywiście Janusz Christa - Kajtek i Koko, Gucek i Roch, Kajko i Kokosz :)
Wiedziałem że Padcast chyli sie ku upadkowi od kiedy od składu odszedł Tomek ale nie sadziłem ze aż tak. 1 odcinek w miesiącu podczas gdy za Tomka było 4-5. :/
Widać, że słuchasz na wyrywki i gadasz przy okazji nieprawdę.
Moonstone. To była gra. Ostatnio sobie odświeżałem, jeśli kto ma ochotę: http://thecompany.pl/gra/Moonstone:+A+Hard+Days+Knight
Pamiętam, że jak grałem za dzieciaka, to dużo lepiej mi szło niż teraz,