PADcast #133 – Podsumowanie 2014 roku

Komentarze (8)

• 3 godzinki nagrania, grubo :D Już zacieram ręce i rozgrzewam słuchawki.

• Co do ochrony przez ddos to to nie jest takie proste, jak powiedzieliście. Filtrowanie od strony softwerowej czyli blokowanie danego IP jest banalnie proste, ale problem w tym, że i tak te wszystkie zapytania przechodzą przez serwery zapychając łącza, oraz obciążają podzespoły jak CPU które muszą to przecież przerobić. Prosta funkcja w software typu "if blocked(ip) then exit" mimo, że operacja ta będzie dla CPU banalnie prosta, to jeżeli musi wykonać takich milion na sekunde to zaczyna się problem. Nawet głupi PING dos w dość dużej ilości potrafi powalić proste serwery.
  Nawet zaawansowane filtrowanie od strony hardware nie jest w 100% skuteczne, ponieważ i tak to każde zapytanie trafia do nas i musimy je przerobić jakąś mocą obliczeniową.
  Najczęściej gdzieś nam trafi się wąskie gardło, jak łącze, modemy, cpu, ram, oprogramowanie czy cokolwiek innego, i atakujący najczęściej nie wiedzą co tak naprawdę atakują, robią to po prostu do oporu aż coś zawieszą. Jeżeli jedna metoda nie działa to hop i próbujemy drugą aż się uda.

  Nawet jeżeli uda nam się skutecznie filtrować zapytania i odpychać w ten sposób ataki, to pozostaje problem odróżnienia atakującego od normalnego klienta. Jeżeli atak nie jest zlecany gdzieś u azjatów, tylko przeprowadzany przez botnet (komputery zombie o których mówiliście) to są to najczęściej nieświadome osoby, które atakując mocą swojego PC i łącza nawet o tym nie wiedząc, a nawet mając swoją konsole w salonie. Namierzanie "hakerów" też nie jest takie łatwe jak mówiliście, bo żadna myśląca osoba nie atakuje ze swojego domowego komputera. Zresztą jeden komputer i tak nic nie zrobi, tu trzeba sieci.

  Nie ma obecnie "złotego środka" na ochronę przed tymi atakami. Jeżeli coś zapycha rurę, to najprościej jest zastąpić ją jeszcze większą rurą, i to właśnie robią wszystkie firmy próbujące radzić sobie z tym problemem. Do tego właśnie służą ostatnio tak popularne chmury. Przykładem dla www jest cloudflare, i inne podobne firmy które zbijają fortuny po każdej kolejnej "hakerskiej" aferze w sieci. Jeżeli dalej nas coś zapycha, to stosujemy jeszcze większą "rurę" i jeszcze i jeszcze. Aż dochodzi do momentu, gdzie ochrona przestaje się opłacać, i taniej jest przeczekać, ponieważ koszty poniesione przez atak są mniejsze niż koszt super łącz, chmur i serwerów które mogą wytrzymać ddos. A jako że chińczyków jest dużo, to możliwości ddosa są praktycznie nieograniczone i staje się to walką w wiatrakami.

  Tym pozytywnym akcentem kończę ten komentarz..

  • Dobrze piszesz.Chcialbym tylko dodac ze obecenie czesto stosowana "ochrona" przed DDOS to klasterowanie serwerow i "rozbicie" ich pracy na wiele sprzetow( tutaj bardzo pomocna jest chmura,VM itp ) a co za tym idzie wiele adressow IP.Jezeli czy ich jest wiecej tym trudniej jest atakowac.

    MS ma zaplecze i technologie(Azure), Sony musi wynajmowac 3rd party i placic za w/w uslugi.Dlugodystansowo moze sie okazac bardziej kosztowne i mniej oplacalne.

    • @mrfrost1977:disqus @verona
      cieszę się, że słuchają nas fachowcy z mojej branży :)

• Służby są dobre w łapaniu ziomków, którzy zaciągają jakieś pirackie filmy czy wyzywają się na forach, tak jak policja dobra jest w łapaniu ludzi z trawką i obnoszeniu się jacy są zajebiści, a jak przychodzi co do czego to lipa... To samo z atakiem na sony pictures, które było też związane z aktualnymi groźbami terrorystycznymi, a w stanach jak powiesz przez telefon o bombach to na drugi dzień masz wjazd na chatę (może nie dosłownie). To mnie mierzi bo wychodzi na to, że te wszystkie służby leczą sobie ból dupy i kompleksy łapaniem i śledzeniem ludzi, który generalnie nie stanową zagrożenia.

  Ja nie miałem problemów... Steam działa zawsze i wszędzie mocą Lorda Gabena ;]

  Ja się nie dziwię dlaczego nie sprzedają się giery na te stare graty... Widzieliście mordor na ps3... to jest jak morda orka. Poza tym to żadne media nie mówią o grach na stare konsole jak jest możliwość gry na nowej to nikt nie bierze pod uwagę staruchów.

  Exclusivy sprzedają konsole... oj nie... X1 dostał skrzydeł nie od exów ale od ucięcia ceny poniżej ps4 (oczywiście w ju es ej). Najlepszą konsolą w tym roku jest Wii U :D i jako jedyna śmiga w full hd i 60 fpsach mając gry, które wyglądają bardzo ładnie.

  Plusem nowych konsol jest to, że mają lepsze wsparcie technologii, które nie istniały przy wypuszczeniu starych konsol. Teraz wszystko leży w optymalizacji i umiejętności dopakowania fizyki i AI.
  Mantle od AMD jest otwarte dla wszystkich platform, co do tego, że nie działa na starych kartach to raczej nie jest niczym zaskakującym... jeżeli sprzęt nie ma wsparcia czegoś to przecież pachem nie możesz dodać tego bo to nie jest kwestia softu.
  Koniec końców PC jest dla hardcorów, a nie wygodnickich pipek :D Wole pogrzebać w opcjach i wyciągnąc jak najwięcej niż być skazany na coś z góry.
  Co do Hawkena to na konsoli też nie będziesz mieć tych efektów bo konsole są AMD czyli te bajery jak PhysX to możesz zapomnieć.
  Zupełnie inną sprawą jest to, że często konsole są porównywane z normalnym PC, a nie kompem, który ciśnie w 4K.

  Film Warcrafta ma już reżysera i wszystko... już właściwie jest nakręcone, teraz faza post produkcji jest. Z tego co ludzie mówili z blizzconu bo tam był teaser to ponoć CGI w filmie jest totalnie z innej planety. Jestem strasznie ciekaw.

  Od Titanfalla się odwrócili ludzie na PC bo to nie bydło, które siedzi w zagrodzie. PC od lat ma listę serverów, a nie jakieś lobby... co za debilny system.

  Ten rok minął pod znakiem wypuszczania krapów, które potem miesiącami są patchowane albo porzucane gdy trochę przycichnie o nich, mikrotranzakcji w wydawałoby się pełnoprawnych produkcjach, gwałcenia totalnego gier robiąc z nich "cow clickery" (dungeon keeper od EA), remasterów, hacków, włamów, wymuszonych offlinów dla gier online i dram w takiej ilośći, że świat nie widział. Dla polskiego game devu ten rok jest całkiem spoko jeżeli nie jeden z lepszych.

  Kupiłem MGS 5: GZ na PC za 57zł - rok udany :]

  2015 to będzie masakra... tyle gierów i do tego takich dużych.

• Jestem bardzo zszokowany, że nikt nie wybrał tak świetnej gry jaką jest South Park: Kijek Prawdy. Mimo, że serialu nie lubię i nie oglądam to gra sprawiła mi MASĘ zabawy i radochy. Jest to dla mnie gra roku bezapelacyjnie. Nic mnie tak nie wciągnęło w tym roku jak właśnie SP. Zamiast tego wybierany jest jakiś średni Shadow of Mordor od którego wali Asasynem na kilometr. :/
  Ogólnie bardzo słaby rok, nie było żadnej megatony jak GTA V/TLOU w 2013, wszystkie najważniejsze gry przesunięte na 2015 i jeżeli nic nie zostanie znowu przesunięte na 2016 to następny rok po prostu będzie jednym z lepszych, bo wyjdzie tyle hiciorów, że głowa mała jak np. Wiesiek 3 czy MGS V.
  Również się zgadzam co do wyboru konsoli 2014 roku. Xbox One obecnie zdecydowanie jest lepszym wyborem dla graczy niż PS4. PS4 obecnie kupują ludki bo jest na to hype, a nie bo są na to fajne gry, których nie ma u konkurencji. MS w tym roku naprawdę dostarczył zarówno growo jak i jakościowo.
  Ubisoft to jest rak branży, wydają takie buble, tak kłamią graczom w żywe oczy, nie dotrzymują obietnic, a gracze i tak lecą i kupują ich, nie bójmy się tego słowa użyć, chujowe gry.

  Wszystkim jak i sobie życzę, aby rok 2015 był dla nas graczy świetny, z masą świetnych i dopracowanych gier.

• Bardzo zacny odcinek, a długość pozytywnie zaskakuje :-)
  Co do oczekiwanych gier to także bardzo interesuje mnie los gry Star Citizen, a w szczególności to jak zostanie rozwiązany balans rozgrywki miedzy wspierającymi (którzy w odróżnieniu od innych zbiórek zasilają projekt wpłatami rzędu kilkuset, czy nawet tysięcy $) a osobami, które kupią ukończony produkt. Zastanawia mnie czy nie będą jakąś elitarną, uprzywilejowana i zamknieta dla zwykłego gracza kastą.

• Kolejne świetne nagranie panowie :>