PADcast #118 – Remaster edition

Komentarze (12)

• HEHEHE Panowie właśnie słucham i się brechtam. Nieźle popłynęliście z tematem aktualizacji na PS4 :D BUAHAHAHAHAHAHAHA

• Tomku, czy masz jakąś znajomość z Hubertem Mando Spandowskim. Może słuchałeś Radia SK? Przyznam się, że kiedy wróciłem do podcasty po dłuższej przerwie zaskoczyły mnie pewne zmiany. 2 nowe gadająca głowy. Przy pierwszych podejściach byłem prawie pewien, że to ty jesteś Mando (nie pamiętałam jak ma na imię i nazwisko prowadzący podcastu o Kingu). Barwa głosu wydawała mi się podobna, tym bardziej formułowanie wypowiedzi lub nawet przyzwyczajenia przerywnikowe pomiędzy nimi. Potem wróciłem do Radia SK i zacząłem przesłuchiwać każdy kolejny odcinek (jakoś mi podeszło). Ale to nie ważne. Zdałem sobie sprawę, że to jednak nie ty jesteś Mandem.

  • @juliuszradziejewski:disqus
    Nie, szczerze Ci powiem, że zupełnie nie znam człowieka. Ale będę musiał przesłuchać, z ciekawości, jak to jest z tym podobieństwem, dzięki za cynk :)

    • Wow, to mnie trochę zaskoczyłeś. Z początku wydawał mi się podobny trochę głos jednak Mando jest trochę wyższy. A dopiero po odsłuchaniu kilku ocinków obu podcastów, usłyszałem jakieś podobieństwo. Ciekawe. He :) Dzięki, dręczyło mnie to od jakiegoś czasu.

• Co do Google Play. Jest dla mnie on nie przyjazny dla klienta. Jak mówił Robert, problem z tymi samymi wiszącymi aplikacjami w rankingach jest idiotyczne. Czy porzez aktualizacje czy przez danie komuś w łapę. Zetknąłem się z tym gdy chiałem znaleść apkę, którą kiedyś miałem zainstalowaną. Wpisując prawie dosłownie jej nazwę, na liście wyszukiwań nie mogłem jej znaleść. Nawet jeżeli jakiś program na komórkę, tablet jest lepszy od tych "przekupionych" to jej tam nie będzie. Świetna robota Google. Musiałem jej poszukać w przeglądarce.

  App Store jest już dużo lepszy mimo to i tak czuć przy moim użytkowaniu rzeczy, które można by było zrobić lepiej. Przynajmniej w tym sklepie pojawiają się Kolekcję z dobrymi aplikacjami. Naprzykład do produktywności lub tworzenia muzyki.

• Fajny temat główny, chociaż mogliście poczekać z nim do zakończenia TGS - a nuż zapowiedzą kolejną wspaniałą, odświeżoną kolekcję. Ja jestem raczej nastawiony anty do remasterów, chociaż grałem w Noszenie Drabiny Remastered, na pewno zagram w GTA V, a za odświeżonego Deus Ex'a (który i tak nie powstanie) dałbym się pokroić. Rozumiem, że takie edycje są skierowane do osób, które nie miały okazji zapoznać się z danym tytułem wcześniej, ale idąc tym tropem, to może powinniśmy też dostać jakieś HD'ki z PSX'a albo z PS2? Przecież też nie wszyscy mieli okazję zagrać. Nie mówiąc już o grach ze SNES'a, Amigi, Atari czy Pegazusa - chociaż one już są, i lądują w Plusie ;) Ok - niech te kotlety sobie powstają (zwłaszcza tak udane jak Tomb Raider czy Metro, w których widać że autorom się chciało popracować), ale nie w momencie w którym biblioteka PS4, prezentuję się tak: AAA, indyk, indyk, indyk, kotlet, indyk, DLC z pogodą (DriveClub), kotlet, kotlet, AAA (multiplatforma od Ubi). Normalnie #4ThePlayers. Wiem, że to dopiero początek generacji i wszystko przed nami, ale mam spore obawy, że zamiast porządnych gier, zostaniemy zalani kotleczano-indykową papką z zaledwie kilkunastoma, nextgenowymi tytułami...

  • Wyczuwam lekką sprzeczność w Twojej wypowiedzi. Z jednej strony grasz w remastery i nawet czekasz z utęsknieniem na kolejne (Deus Ex), a z drugiej mówisz, że jesteś ich przeciwnikiem. To samo z biblioteką. Napisałeś, że jest słaba, ale w sumie jakby do tego zabrać remastery to przecież zostałoby jeszcze mniej gier. Pewnie chodzi o założenie, że gdyby studia skupiły się na nowych IP zamiast tłuc powtórki to szybciej mielibyśmy więcej gier, ale to raczej wątpliwe. Nie wiem ile dokładnie czasu potrzeba na zremasterowanie gry (lub chociaż dostosowanie jej do odtwarzania na PS4) ale nikt mi nie wmówi, że jest to czas choć trochę zbliżony do tworzenia świeżych gier. Czyli tak czy siak musielibyśmy poczekać na nowe tytuły, a tak przynajmniej oczekiwanie mogą umilić nam gry, które albo już kiedyś graliśmy albo też w sumie zupełnie nowe. Jak dla mnie odświeżanie gier wcale nie jest problemem, tym bardziej, że w dużą ich część sama nie grałam. Jak mi któraś nie podpasuje to jej nie kupię i tyle. W kinach też jest trend robienia remaków. Ktoś powie: po co? Przecież mi się ten film nawet nie podobał. No cóż na świecie jest jednak sporo innych ludzi, którzy mogą mieć odmienne zdanie. Gdyby odgrzewane kotlety nie miały nabywców to nie byłyby tworzone.

    • No cóż, pewnie olałbym Remastery (poza Deus'em, bo uwielbiam tą grę), gdyby Sony miało coś więcej do zaproponowania z kategorii AAA. Wiem, że konsola jest dopiero kilkanaście miesięcy na rynku i nie można się spodziewać nastu wysokobudżetowych ex'ów, ale też nowa generacja nie została zapowiedziana i wypuszczona z dnia na dzień, więc czas na przygotowanie kilku tytułów był (M$ z magnetowidem jakoś potrafił). Tym bardziej dziwi mnie sytuacja z DriveClub - grę która reklamowała premierę PS4, dostajemy z roczną obsuwą a i tak najlepszy ficzer (zmienne warunki pogodowe), dostaniemy w którejś tam łatce. Dobrze, że chociaż EA, Ubi i Acti przygotowali swoje odsłony tasiemców, bo dzięki temu bylo w co zagrać w dniu premiery sprzętu, reklamowanego jako #4ThePlayers ;)

• Wtrącę swoje 2 grosze:
  - Nie rozumiem narzekania na "1250" samochodów w Gran Turismo. Narzekacie na wartość dodaną. To, że nie korzystacie z tego, nie oznacza, że nie istnieje grupa ludzi która się cieszy z tych dziesiątek Mazd Miata. Bo mogą sobie popatrzeć na różne wersje, porównać czym się różniły, etc. Zapominacie, że gra jest tworzona przez zapalonego fana motoryzacji i wielu takich fanów w nią też gra. Nikt nie zmusza do jazdy samochodami spoza grupy premium, ale jaki jest sens w usuwaniu tego, skoro są tam setki samochodów których model jazdy został porządnie opracowany a brakuje im jedynie wypasionego kokpitu czy super szczegółowego modelu.
  - Remastery - pada stwierdzenie, że lepsza od remasterów jest wsteczna kompatybilność która podbija rozdziałkę. Serio? Lepsza dla portfela klienta który już ma ten tytuł może i tak, ale wiele remasterów ma poprawione mechaniki czy poprawione tekstury (a nie tylko renderowane te same tekstury w wyższej rozdziałce co skutkuje kupą na ekranie, a tak jest właśnie przy wstecznej kompatybilności). Do tego oczywiście dochodzi problem innej architektury w PS4 niż w PS3, więc musieliby wrzucać cella do każdej PS4 co nie ma sensu z punktu marketingowego - przez garstkę sentymentalnych graczy wszyscy musieliby płacić więcej za konsolę.
  Sam praktycznie nie gram w stare gry, szczególnie jeśli je już kiedyś skończyłem - szkoda mi czasu. A jedyny tytuł jaki mi przychodzi do głowy który chciałbym ujrzeć odświeżony (a w zasadzie cały szereg gier w uniwersum mógłby powstać) to Hellgate:London. Marzenia...

  • Nie sztuką jest dać trylion modeli z których cześć ma tylko zmienione naklejki. Niech te Mazdy sobie będą, ale schowane (wybieram, że chcę kupić Miatę i dopiero wtedy pokazują mi się rożne wersje auta.

• Dobry odcinek. Robert, może dostałeś moją limitkę Destiny, jeśłi odbierałeś w Euro w etc :) . Zrezygnowałem z odbioru w Euro we wtorek, bo już w poniedziałek w Saturnie można było normalnie kupić.

• Piotrek - pytanie co do ceny telefonu "za 1 zł". Jesteś pewien, że dobrze to policzyłeś? Szczerze to bardzo w to wątpię, jestem przekonany, że wyszedłeś NAJWYŻEJ na to samo, co kupno telefonu bez umowy (oczywiście nie u operatora!) i wzięcie (dużo) tańszego abonamentu.
  Kolejna sprawa, poziom sprzedaży new genów w Japonii - może - zamiast się nabijać z Japończyków to zastanówcie się, czy oni jako jedyni nie zachowują się rozsądnie. Nie kupują beta wersji drogich konsol na które nie ma gier.