Polska zaskakująco aktywna w sezonie ogórkowym.
Oj działo się w zeszłym tygodniu i to szczególnie na naszym rodzimym podwórku. Przyjazd redakcji serwisu Polygon do Polski zaowocował długimi dyskusjami na Facebooku różnych przedstawicieli branży, a kampania crowdfundingowa Secret Service zrobiła wokół tego projektu wiele szumu, choć nie zawsze dobrego.
Z perspektywy gier najważniejszym wydarzeniem jest oczywiście start bety Destiny. Nie spodziewajcie się z naszej strony ślinotoku, ponieważ pewne wady tej gry zaczynają być coraz bardziej widoczne.
Trzymajcie się i do usłyszenia w przyszłym tygodniu!
Komentarze (10)
Niezłe zatrzęsienie w komentarzach ;). Może zacznę.
Świetnie, że Polygon do nas przyjechał, bo jest to doskonała promocja dla naszego kraju. Nie tylko dla gier, ale też dla Polski jako miejsca, które warto zobaczyć.
Secret Service i jego powrót pominę, bo już wszystko zostało na ten temat przewałkowane z 10 razy na różnych forach, portalach itp. Przewiduję, że zdąży mi wyjść uszami zanim się pojawi w kioskach. Nie wiem czemu ten temat generuje tyle emocji? Rozumiem, że kultowość i nostalgia, ale bez przesady :D
Dobrze się słucha doniesień od Microsoftu (te bundle i ceny są jak najbardziej na plus). Zdołali wyjść w sumie na prostą. Mimo, że ja nie kupię Xbox One, bo nic mnie w tej konsoli nie pociąga, to muszę przyznać, że bardzo dobrze się dzieje, bo Sony potrzebuje konkurencji.
Cieszę się, że do tej pory wytrzymałam hype na PS4, ale we wrześniu będzie ciężko ze względu na Destiny. Nową konsolę chcę kupić po wielkich premierach październikowo - listopadowych, ale jak wyjdzie to zobaczymy.
P.S. Rozwala mnie ten motyw z "Lata z Radiem" :D Świetny pomysł - czuje się klimat wakacji.
Ja czekam na ceny gier premierowych na XONE. Jeżeli będą sporo niższe, to nie będę miał się nad czym zastanawiać. Poza ten pad! <3
Ludzie nie czytają książek to przez to dla nich akapit tekstu jest nie do przejścia... Smutne jest to, że coś co jest w pewnym sensie sztuką jest przytłaczane przez "kliknięcia" i inne pierdoły, które interesują tylko zarząd.
Cała sprawa z SS... poczekmy, zobaczymy...
Doom nie ma prawa być survival horrorem... pierdolenie o latarce bo to realistyczne czy cos... WTF w Doomie walisz w cyber demony na marsie, gdzie tam realizm. Giera to ma być sieka, klimat, pentale, obrzydliwe demony, rozjebywanie ryjów, profanowanie zwłok i cały czas uczucie stęchłego oddechu samego Belzebuba na karku... to jest Doom, a nie jakaś survivalowa pinda.... Doom jest jak stary album thrash metalowej kapeli... od pierwszej do ostaniej sekundy jest czysty rozpierdol bez zwalniania. Tym był Doom, metalowym wykurwem... przez to wszystko zapodałem sobie Exodusa i znów będę musiał się czesać... http://youtu.be/YcfIGok1mMI
ehh... mierzi mnie jak niszczy się zajebiste produkcje, które nie wymagają żadnej poprawki, może jedynie graficznej.
Masz rację 1 i 2 dooma to było coś, do 3 podchodziłem kilka razy, i męczyłem się jak starzec w klubie gogo. Chciało mi się ale nie dawałem rady za bardzo, musiałem to sobie mocno dawkować, inaczej bym się przekręcił ;)
Ta gierą o polowaniach toś mnie zainteresował :D Nie określibym kogoś jako "ciepliwy" kto może wytrzymać 5 minut.
W grach 5 minut to wieczność, właśnie "straciłem" 40 min. tylko po to aby upolować 20 królików :D
Ja byłem przekonany, że po Becie będę już miał jasny obraz odnośne zakupu Destiny, a tu się okazuje, że dalej mam zagwozdkę i nie wiem co zrobić. Niby gra się całkiem przyjemnie (zwłaszcza z HS'em i znajomymi, bo można sobie pogadać o głupotach), ale obawiam się szybkiego znudzenia tym tytułem. PvP dalej średnio mnie interesuje (chociaż gram, ale od DM i CTF mam Ghosta, który dalej sprawdza się znakomicie), a PvE poza samym Strajkiem (który też nie jest pozbawiony wad), zaczyna lekko nużyć i zwyczajnie nie ma nic ciekawego do zaoferowania - można pozwiedzać, bo jest na czym oko zawiesić i polatać motorkiem, ale ile można. Takie moje pobożne życzenie - niech Bungie wypuści jakiś samodzielny dodatek, w którym będą tylko Strike'i (nawet jeden albo dwa) + jakiś hub do zakupów i odpoczynku. Brałbym z pocałowaniem ręki. A póki co, wracam po raz kolejny zaliczyć Devil's Lair...
PS. OST dalej uważam za genialny, więc też chętnie zakupię - o ile się pojawi...
Możecie przypomnieć, jak nazywa się ten portal o grach, który z nazwy przypomina "grastrycznie" czy "grostryczny". Słuchałem was i grałem w grę, a jak wyszedłem z gry, to nie mogłem tej strony znaleźć i też nie wiem, w którym momencie o niej wspominaliście :)
http://grastroskopia.pl
Dzięki :)