„Kwaśne” czwartki z DJ #42
Znak czasu nadgryzł styl, brzmienia nie da się ruszyć.
Odwaliło mi! Dosłownie. Od dawien dawna nie było tak aby jakakolwiek nuta, przez kilkanaście godzin zalewała tak długo moje słuchawki. Wszystko za sprawą pewnej produkcji, która jest wynikiem kooperacji legendarnej grupy Fairlight, Prosonix oraz Offence. Forma samego Fairlight jest zaskakująca (główny koder tej „prodki” to Magnus Sjoberg, człowiek związany z DICE) pomijając już fakt, że od lat „szyją” swój kod na niemal wszystko co tylko jest na rynku, to jeszcze muzycznie potrafią pozytywnie zaskoczyć (muzyk Wilklund– Fairlight).
Wiedziałem o tym, że maszyna którą pokochałem na długo zanim pojawiła się u mnie w domu, pod choinką w Wigilię ’92, nie jest byle jakim komputerem 8 bitowym. Wszystko za sprawą tego stwierdzenia – „Tak pierdzi tylko SID!” W rzeczy samej, fragment którego właśnie słuchacie, pochodzi z obszernej produkcji, ponad 17 minut pokazu w którym to kunszt kodowania i ogromne pokłady talentu, bawią się ze sobą w berka, zaskakując co chwila. Takie właśnie jest We Are All Connected. Produkcja, która w magiczny sposób wgryza się, niczym pod skórę, w świadomość podziwiających i zgromadzonych na party w Geteborgu. Samo Datastrom 2014 to sporo dobrego dla marki Commodore (kluczowe produkcje c64/amiga) i jako takie pewnie zostanie zapamiętane. W mojej skromnej opinii, to kolejny kamień milowy, który zalicza #demoscena.
I tyle! Rozsmakujcie się dobrze, bo jak dla mnie to jest GOTY 2k14, przynajmniej na obecną chwilę. Czy coś to przebije? Mało realne, ale możliwe.