Dwa bieguny pasji
Dziś nie będzie o grach.
Dzisiaj chciałem pokazać Wam dwie bardzo ciekawe historie wzięte wprost z ludzkiego życia. Film, który widzicie powyżej to dokument opisujący życie 97-letniego Hala Lesko, którego pasją jest tworzenie obrazów za pomocą myszki i starego, domyślnego MS Painta. Ten starszy człowiek zajmował się niegdyś kaligrafią i ręcznym tworzeniem efektownie wyglądających logotypów, jednak digitalizacja i coraz bardziej słabnący wzrok zmusił Hala do porzucenia swojej pracy i pasji. Wtedy jego syn postanowił sprezentować mu komputer i z ciekawości pokazał mu program MS Paint. Próba zachęcenia do korzystania z dobrodziejstw technologii okazała się strzałem w dziesiątkę i od tamtej pory Hal Lesko większość swojego dnia spędza na tworzeniu obrazów w tym prymitywnym programie.
Tymczasem w Wielkiej Brytanii…
Podobna, a jednocześnie zupełnie inna historia dotyczy 3,5 letniej dziewczynki z Leicester, która cierpi na autyzm. Z powodu choroby nie ma praktycznie żadnego kontaktu ze światem, nie potrafi także okazywać zbyt wielu emocji. Okazało się jednak, że malowanie akwarelami przynosi jej masę radości. Większym zaskoczeniem jest jakość tworzonych prac – nieosiągalna dla zdrowych 3-latków. Po artykule w lokalnej gazecie pojawiło się wielu chętnych na zakup prac, a dochód ze sprzedaży obrazów rodzice przeznaczają m.in. na środki wspomagające walkę z chorobą. Zainteresowanych odsyłam tutaj.
Wniosek z obu historii jest prosty – nie ważne czy macie 3 wiosny za sobą, czy może 97. Prawdziwa pasja na wszystkich ludzi działa niesamowicie stymulująco i życzę każdemu, by taką znalazł.
PS Trollowanie w Internetach się nie liczy.