Reason – powodów do przesiadki była masa…
Kilka tygodni temu opowiadałem Wam jak wyglądała moja twórczości i jakich narzędzi używałem aby tworzyć w tamtym okresie. Nastał jednak czas na zmiany, wyraźne zmiany tak więc pojawił się Reason, produkcja wspomnianych już przeze mnie we wcześniejszym wpisie Szwedów z Propellerheads.
To jakie możliwości dawał na starcie Reason były ogromne, ogranicznikiem mogliśmy być tylko my sami. Jako, że nie bardzo miałem ochotę rozstawać się z TB303 i było mi żal opuszczać ReBirth’a, Szwedzi na dzień dobry sprawili mi ogromną niespodziankę. Stworzyli specjalny protokół do komunikacji pomiędzy aplikacjami, nazwali go ReWire a oprócz tego w Reason’ie do dzisiaj jest opcja wykorzystania komponentu ReBirth Input Machine i przesłania cyfrowo danych z tego pierwszego do drugiego programu.
To było naprawdę coś, dlatego mam dla Was dzisiaj do posłuchania jedyny jaki znalazłem w odmętach swojego dysku utwór, który był pierwszym taki eksperymentem. Dwa wspaniałe produkty razem ReBirth & Reason.
Reason to wspaniały produkt, który wciąż jest rozwijany, w tym roku ukazała się już jego 7 edycja.
Miłego słuchania i do następnego kwasiorka za tydzień.
Komentarze (1)
Początek strasznie zajeżdża mulącym, dyskotekowym basem, ale gdzieś od 50 sekundy robi się już zdecydowanie barwniej i ciekawiej...