Prestige, geniusze ze Szwecji… memories remains
Szwecja to chyba jedyne miejsce w Europie w którym mógłbym zamieszkać, ale to nie o tym będzie dzisiaj.
Kolejny raz Amiga i produkcja grupy Prestige. Grupa ta powstała w 1989 roku, tak więc ich „produkcje” można było uświadczyć na sprzętach marki Commodore oraz PC.
Mimo jednak wielu lat działalności nie znajdziemy w ich dorobku wielu produkcji. Mnie najbardziej do gustu przypadło jedno cracktro, które po włożeniu dyskietki do Amigi leciało czasami kilkadziesiąt minut zanim wcisnąłem spację aby pograć w Mortal Kombat II, a bywało i tak, że dyskietkę numer 1 z „mortalem” wkładałem tylko dla tego utworu, a przy okazji można było podziwiać płynny ruch fraktali…
Tak więc oto przykład tego, że Amiga była klasą samą w sobie.
Miłego odsłuchu – DJYano
Komentarze (8)
Ciut ospałe jak dla mnie, ale rozumiem czemu może się podobać ;)
Ospale? Dla mnie nie - ale melodyjnie spokojniej niż ostatnio, bez jakiś punktów kulminacyjnych...
Aż mi się przypomniały czasy, kiedy to demkami wymieniało się pocztą - tradycyjną :)
będziemy się teraz licytować? dla mnie nie, dla mnie tak - tylko nie bij :D
To oznacza wojnę :D ;)
Nie będziemy się licytować, bo i nie ma o co - to przecież ocena subiektywna każdego słuchacza :)
o to, to :)
kwaski mają łączyć, a nie dzielić :)
Takie rytmy tylko lepsze to leciały w Unreal Tournament z 1999 roku.
http://youtu.be/tDHxiDA1Y6s?t=54m44s
Ale to już nie Amiga / Commodore, tylko Impulse pod DOS'a...