„Kwaśne” Czwartki z DJ #3
Dobry kwas nie jest zły – ale ja nigdy nic nie brałem
Moja przygoda z „kwasami” zaczęła się już dawno, bo od miłego CHIPTUNE przez Demoscenę i różnych artystów, chociażby takich jak Aphex Twin. Z czasem nabrałem ochoty na to aby samemu spróbować sił w takich rzeczach, i oto dzisiaj wyciągam dla Was z mojej zakurzonej szuflady jeden z moich utworów – Agony.
Wszystko wydarzyło się wtedy, gdy poznałem oprogramowanie Szwedzkiej firmy Propellerheads, chodzi o ReBirth’a. Zafascynowany ogromem możliwości jakie dawał ten soft zakupiłem do niego klawiaturę MIDI firmy Evolution. Pobrałem wszystkie możliwe MOD’y, które zmieniały w znaczącym stopniu brzmienie modułów TR 808 oraz TR 909. Sam „kwas” na bazie Rolanda TB 303 nie został na szczęście ruszony.
Utwór pochodzi z okresu ’99 – ’00 więc ma już swój wiek, jednak po latach zabawy z ReBirth’em porzuciłem go na rzecz czegoś zupełnie innego i nowego, za jakiś czas powiem Wam co to było. Natomiast wiem jedno ReBirth pomógł mi zrozumieć wiele rzeczy i pobudzał do wielu różnych ciekawych eksperymentów i to były naprawdę miłe i ciekawe lata. Ale jak to mówią kto stoi w miejscu ten się cofa, tak więc ReBirth zszedł z piedestału ale na zawsze pozostanie w mojej pamięci.